Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Ryzykowna zabawa w kuszenie"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Ryzykowna zabawa w kuszenie"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-03-27 16:56:02

Temat: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "LOGOS" <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam i pozdrawiam wszystkich,
polecam bardzo ciekawy artykuł na temat Big Brothera z Rzeczpospolitej...
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_010324/k
raj/kraj_a_9.html
Fakty w nim opisane są najlepszym komentarzem do niektórych wypowiedzi,
bagatelizujących zagrożenie.
Logos


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-03-27 21:03:37

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "noela" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fantastyczny artykul. Nikt lepiej do tej pory nie skomentowal niektorych
zachowan owej Moniki...
Tylko jesli jednemu slawa i mamona robi wapno z mozgu, czemu musza placic za
to niekiedy cale rodziny, ktore niekoniecznie musza miec podobnie pozytywne
nastawienie do BB?


noela
n...@w...pl

Użytkownik LOGOS <u...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99qgk3$4ls$...@n...tpi.pl...
> Witam i pozdrawiam wszystkich,
> polecam bardzo ciekawy artykuł na temat Big Brothera z Rzeczpospolitej...
> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_010324/k
raj/kraj_a_9.html
> Fakty w nim opisane są najlepszym komentarzem do niektórych wypowiedzi,
> bagatelizujących zagrożenie.
> Logos
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 21:23:07

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "noela" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3ac0ffe9@news.vogel.pl...
> Fantastyczny artykul. Nikt lepiej do tej pory nie skomentowal niektorych
> zachowan owej Moniki...
> Tylko jesli jednemu slawa i mamona robi wapno z mozgu, czemu musza placic
za
> to niekiedy cale rodziny, ktore niekoniecznie musza miec podobnie
pozytywne
> nastawienie do BB?
>
>
> noela

Nie zgadam sie z Toba ani z tym artykulem. Jest mocno przerysowany, a i
czasem nieprawdziwy... Nie wiem, czy dokladnie sledzisz W.B. wydaje mi sie
jednak, ze nie. Jesli sie myle to przepraszam. Monike mozna lubic, albo
nie... ale radzi sobie. To, ze dobrze radzi sobie z chlopakami to
niewatpliwie jej atut, a to, ze jest niepokorna i ma swoje zdanie to
swiadczy o niej jak najlepiej. Przede wszystkim nie wstydzi sie siebie! a
wielu rodakom tego brakuje...
Ten ksiadz na kazaniu mocno przesadzil "nie sadzcie, a nie bedziecie
sadzeni" ,a sztana w to mieszac...? Ja bym byla na miejscu tego ksiedza
bardziej ostrozna (podobnie bylo z ksiazkami o Hrrym Potterze...)
Wydaje mi sie, ze kto jak kto ale Monika swojego meza nie zdradzi, bo go
kocha - to widac mimo, ze tego nie mowi.
Pozatym jest ladna i ma ladne cialo... moze poprostu jej zazdroscisz...?
Pozdrawiam

Elliss



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 21:40:20

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "noela" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kosciola w ogole w to nie mieszam, bo to glupota.
A Monika zwyczajnie jest dziewczyna łasą na facetow. Ma meza a gada, ze juz
wlasciwie o nim zapomniala.. i to uwazasz za normalne?? Owszem, jest ladna,
ale to tylko przykrywka. Mowisz ze kocha swojego meza? Hm.... i w czym sie
to przejawia...? w masowaniu stopek? w filuternym usmiechu do wszystkiego
plci meskiej co sie rusza? w radosci jaka maluje jej sie na twarzy gdy
faceci chetnym okiem lustruja jej cialo? odrobina dystansu zwlaszcza mlodej
mezatce na pewno by nie zaszkodzila.
Jesli uwazasz, ze takie zachowanie jest normalne to wyslij tam do kolejnej
edycji swojego faceta (o ile go posiadasz). Bedziemy sie przygladac jak
dwoisz sie i troisz byle tylko udowodnic calemu swiatu, ze W OGOLE nie masz
nic przeciwko takiemu zachowaniu swojego faceta. Jak bedziesz udowadniac, ze
to NORMALNE...
I ja mam tego jej zazdroscic?
zartujesz chyba..
to Tobie najwyrazniej brakuje tego i owego ze w tak pustej kokietce
znalazlas sobie autorytet....

noela
Użytkownik Elliss <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99r0eo$rsn$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "noela" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:3ac0ffe9@news.vogel.pl...
> > Fantastyczny artykul. Nikt lepiej do tej pory nie skomentowal niektorych
> > zachowan owej Moniki...
> > Tylko jesli jednemu slawa i mamona robi wapno z mozgu, czemu musza
placic
> za
> > to niekiedy cale rodziny, ktore niekoniecznie musza miec podobnie
> pozytywne
> > nastawienie do BB?
> >
> >
> > noela
>
> Nie zgadam sie z Toba ani z tym artykulem. Jest mocno przerysowany, a i
> czasem nieprawdziwy... Nie wiem, czy dokladnie sledzisz W.B. wydaje mi sie
> jednak, ze nie. Jesli sie myle to przepraszam. Monike mozna lubic, albo
> nie... ale radzi sobie. To, ze dobrze radzi sobie z chlopakami to
> niewatpliwie jej atut, a to, ze jest niepokorna i ma swoje zdanie to
> swiadczy o niej jak najlepiej. Przede wszystkim nie wstydzi sie siebie! a
> wielu rodakom tego brakuje...
> Ten ksiadz na kazaniu mocno przesadzil "nie sadzcie, a nie bedziecie
> sadzeni" ,a sztana w to mieszac...? Ja bym byla na miejscu tego ksiedza
> bardziej ostrozna (podobnie bylo z ksiazkami o Hrrym Potterze...)
> Wydaje mi sie, ze kto jak kto ale Monika swojego meza nie zdradzi, bo go
> kocha - to widac mimo, ze tego nie mowi.
> Pozatym jest ladna i ma ladne cialo... moze poprostu jej zazdroscisz...?
> Pozdrawiam
>
> Elliss
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 21:50:13

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> to Tobie najwyrazniej brakuje tego i owego ze w tak pustej kokietce
> znalazlas sobie autorytet....
>
> noela

Autorytet??? mm... to nie dobre slowo. Dla mnie autorytetem jest Papiez
(jedynym chyba...).
Pusta kokietka... i tu bym uwazala . Ona moze jeszcze nas wszystkich
zaskoczyc. Nie, na pewno nie jest pusta (kokietka tak, ale nie pusta), czyz
my wszystkie nie jestesmy w pewnym sensie kokietkami, to lezy w naszej
naturze, jak inaczej przyciagalybysmy tych wszystkich cudownych facetow :).
Myslisz, ze to sama chemia, natura, feromony...
Co do jej meza to dobrze wiedzial, na czym polega ten program, no i zna
swoja zone 8 lat... Gdyby chcial kure domowa, albo kogos pokroju Alicji, to
by sie z nia nie ozenil. Poza tym trudno sie nie myc przez trzy miesiace.
Pozdrawiam

Elliss


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 22:06:59

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "noela" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mozemy sie klocic i spierac jeszcze dlugo na ten temat. Dziwne tylko
pozostaje to, ze nikt podobnych artykulow o innych uczestniczkach tego
programu nie pisze. To tylko Monika jest na ustach wielu... Nie zastanawia
Cie dlaczego?
Tak nie zachowuje sie kobieta ktora kocha. Decydujac sie na zwiazek z kims
oddajesz mu czesc swojej wolnosci. Dobrowolnie ! Tworzy sie wiez ktora
wymaga ZAANGAZOWANIA obu stron, nie tylko jednej...
A powiedz, do czego Twoim zdaniem musialaby sie posunac, bys wreszcie
uznala, ze przegiela? bo chyba nie sama fizyczna zdrada jest miernikiem
braku milosci, lojalnosci i wiernosci wzgledem osoby ktora sie RZEKOMO
kocha... na to sie sklada szereg, pozornie niewinnych sytuacji, slow,
gestow...
Chcialabys, by Twoj facet publicznie powiedzial o Tobie, ze wlasciwie to juz
Cie nie pamieta? TO uznajesz za ten jej przejaw milosci do meza???

noela
Użytkownik Elliss <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99r21i$3lh$...@n...tpi.pl...
> > to Tobie najwyrazniej brakuje tego i owego ze w tak pustej kokietce
> > znalazlas sobie autorytet....
> >
> > noela
>
> Autorytet??? mm... to nie dobre slowo. Dla mnie autorytetem jest Papiez
> (jedynym chyba...).
> Pusta kokietka... i tu bym uwazala . Ona moze jeszcze nas wszystkich
> zaskoczyc. Nie, na pewno nie jest pusta (kokietka tak, ale nie pusta),
czyz
> my wszystkie nie jestesmy w pewnym sensie kokietkami, to lezy w naszej
> naturze, jak inaczej przyciagalybysmy tych wszystkich cudownych facetow
:).
> Myslisz, ze to sama chemia, natura, feromony...
> Co do jej meza to dobrze wiedzial, na czym polega ten program, no i zna
> swoja zone 8 lat... Gdyby chcial kure domowa, albo kogos pokroju Alicji,
to
> by sie z nia nie ozenil. Poza tym trudno sie nie myc przez trzy miesiace.
> Pozdrawiam
>
> Elliss
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 22:26:32

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni.
To jej gra - jak masz ochote to zadzwon i daj swoj glos, zeby ja stamtad
wygonili. Po co Ci oceniac, czy dobra, czy niedobra
zona/milosc/postepowanie? Co ci do tego?
Jako widzowie mozemy tylko patrzec na rozgrywke - na reguly gry. Osadzanie i
wychodzenie poza dom BB to juz naduzycie. Sorry, ale to naprawde nie nasza
sprawa, jaki kontrakt pomiedzy soba zawarli Monika i jej maz (mowie o
malzenstwie) i jakie granice sobie wytyczyli. Mnie interesuje tylko i
wylacznie jej funkcjonowanie w ramach grupy. W jakim stopniu jest wewnatrz
uzyteczna i celowa.

Pozdr.
Joanna

in article 3ac10ec0$...@n...vogel.pl, noela at n...@w...pl wrote on 28-03-01
0:06:

> Mozemy sie klocic i spierac jeszcze dlugo na ten temat. Dziwne tylko
> pozostaje to, ze nikt podobnych artykulow o innych uczestniczkach tego
> programu nie pisze. To tylko Monika jest na ustach wielu... Nie zastanawia
> Cie dlaczego?
> Tak nie zachowuje sie kobieta ktora kocha. Decydujac sie na zwiazek z kims
> oddajesz mu czesc swojej wolnosci. Dobrowolnie ! Tworzy sie wiez ktora
> wymaga ZAANGAZOWANIA obu stron, nie tylko jednej...
> A powiedz, do czego Twoim zdaniem musialaby sie posunac, bys wreszcie
> uznala, ze przegiela? bo chyba nie sama fizyczna zdrada jest miernikiem
> braku milosci, lojalnosci i wiernosci wzgledem osoby ktora sie RZEKOMO
> kocha... na to sie sklada szereg, pozornie niewinnych sytuacji, slow,
> gestow...
> Chcialabys, by Twoj facet publicznie powiedzial o Tobie, ze wlasciwie to juz
> Cie nie pamieta? TO uznajesz za ten jej przejaw milosci do meza???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 22:48:10

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "noela" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie potrafisz odpowiedziec na pytanie, dlatego kierujesz nasza rozmowe na
boczne tory: osadzac, nie osadzac. Ja wyrazam swoje zdanie na temat
zachowania Moniki w programie, bo to ono jest kontrowersyjne i to o tym
zaczelas te dyskusje.
A w jaki to niby sposob ona jest uzyteczna w grupie? Na czym w ogole wedlug
Ciebie ma polegac ta uzytecznosc??
Prawda jest taka, ze jeszcze pare ladnych dni i wszyscy rzuca sie sobie do
gardel... dla kasy. Wtedy dopiero bedzie ogladalnosc... W koncu po to
stworzono ten "SHOW" od siedmiu bolesci, ktory jedynie uprzedmiotawia ludzi,
degraduje wartosci i uczy donosicielstwa.
A wyrazic swoje zdanie, to chyba innymi slowy wydac OSAD na jakis temat,
nieprawdaz?

noela

Użytkownik Joanna <c...@p...onet.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:B6E6E038.90B2%c...@p...onet.pl...
> Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni.
> To jej gra - jak masz ochote to zadzwon i daj swoj glos, zeby ja stamtad
> wygonili. Po co Ci oceniac, czy dobra, czy niedobra
> zona/milosc/postepowanie? Co ci do tego?
> Jako widzowie mozemy tylko patrzec na rozgrywke - na reguly gry. Osadzanie
i
> wychodzenie poza dom BB to juz naduzycie. Sorry, ale to naprawde nie nasza
> sprawa, jaki kontrakt pomiedzy soba zawarli Monika i jej maz (mowie o
> malzenstwie) i jakie granice sobie wytyczyli. Mnie interesuje tylko i
> wylacznie jej funkcjonowanie w ramach grupy. W jakim stopniu jest wewnatrz
> uzyteczna i celowa.
>
> Pozdr.
> Joanna
>
> in article 3ac10ec0$...@n...vogel.pl, noela at n...@w...pl wrote on
28-03-01
> 0:06:
>
> > Mozemy sie klocic i spierac jeszcze dlugo na ten temat. Dziwne tylko
> > pozostaje to, ze nikt podobnych artykulow o innych uczestniczkach tego
> > programu nie pisze. To tylko Monika jest na ustach wielu... Nie
zastanawia
> > Cie dlaczego?
> > Tak nie zachowuje sie kobieta ktora kocha. Decydujac sie na zwiazek z
kims
> > oddajesz mu czesc swojej wolnosci. Dobrowolnie ! Tworzy sie wiez ktora
> > wymaga ZAANGAZOWANIA obu stron, nie tylko jednej...
> > A powiedz, do czego Twoim zdaniem musialaby sie posunac, bys wreszcie
> > uznala, ze przegiela? bo chyba nie sama fizyczna zdrada jest miernikiem
> > braku milosci, lojalnosci i wiernosci wzgledem osoby ktora sie RZEKOMO
> > kocha... na to sie sklada szereg, pozornie niewinnych sytuacji, slow,
> > gestow...
> > Chcialabys, by Twoj facet publicznie powiedzial o Tobie, ze wlasciwie to
juz
> > Cie nie pamieta? TO uznajesz za ten jej przejaw milosci do meza???
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 23:22:27

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "LOGOS" <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
gratuluję Pani "NIEPOPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ" tzn.niezależnego myślenia i
dokonywania sądów wartościujących odnoszących się do konkretnych ludzkich
zachowań - wszystko w poszukiwaniu prawdy.
pozdrawiam,
Logos
Użytkownik "noela" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3ac11867$1@news.vogel.pl...
> Nie potrafisz odpowiedziec na pytanie, dlatego kierujesz nasza rozmowe na
> boczne tory: osadzac, nie osadzac. Ja wyrazam swoje zdanie na temat
> zachowania Moniki w programie, bo to ono jest kontrowersyjne i to o tym
> zaczelas te dyskusje.
> A w jaki to niby sposob ona jest uzyteczna w grupie? Na czym w ogole
wedlug
> Ciebie ma polegac ta uzytecznosc??
> Prawda jest taka, ze jeszcze pare ladnych dni i wszyscy rzuca sie sobie do
> gardel... dla kasy. Wtedy dopiero bedzie ogladalnosc... W koncu po to
> stworzono ten "SHOW" od siedmiu bolesci, ktory jedynie uprzedmiotawia
ludzi,
> degraduje wartosci i uczy donosicielstwa.
> A wyrazic swoje zdanie, to chyba innymi slowy wydac OSAD na jakis temat,
> nieprawdaz?
>
> noela
>
> Użytkownik Joanna <c...@p...onet.pl> w wiadomooci do grup
> dyskusyjnych napisał:B6E6E038.90B2%c...@p...onet.pl...
> > Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni.
> > To jej gra - jak masz ochote to zadzwon i daj swoj glos, zeby ja stamtad
> > wygonili. Po co Ci oceniac, czy dobra, czy niedobra
> > zona/milosc/postepowanie? Co ci do tego?
> > Jako widzowie mozemy tylko patrzec na rozgrywke - na reguly gry.
Osadzanie
> i
> > wychodzenie poza dom BB to juz naduzycie. Sorry, ale to naprawde nie
nasza
> > sprawa, jaki kontrakt pomiedzy soba zawarli Monika i jej maz (mowie o
> > malzenstwie) i jakie granice sobie wytyczyli. Mnie interesuje tylko i
> > wylacznie jej funkcjonowanie w ramach grupy. W jakim stopniu jest
wewnatrz
> > uzyteczna i celowa.
> >
> > Pozdr.
> > Joanna
> >
> > in article 3ac10ec0$...@n...vogel.pl, noela at n...@w...pl wrote on
> 28-03-01
> > 0:06:
> >
> > > Mozemy sie klocic i spierac jeszcze dlugo na ten temat. Dziwne tylko
> > > pozostaje to, ze nikt podobnych artykulow o innych uczestniczkach tego
> > > programu nie pisze. To tylko Monika jest na ustach wielu... Nie
> zastanawia
> > > Cie dlaczego?
> > > Tak nie zachowuje sie kobieta ktora kocha. Decydujac sie na zwiazek z
> kims
> > > oddajesz mu czesc swojej wolnosci. Dobrowolnie ! Tworzy sie wiez ktora
> > > wymaga ZAANGAZOWANIA obu stron, nie tylko jednej...
> > > A powiedz, do czego Twoim zdaniem musialaby sie posunac, bys wreszcie
> > > uznala, ze przegiela? bo chyba nie sama fizyczna zdrada jest
miernikiem
> > > braku milosci, lojalnosci i wiernosci wzgledem osoby ktora sie RZEKOMO
> > > kocha... na to sie sklada szereg, pozornie niewinnych sytuacji, slow,
> > > gestow...
> > > Chcialabys, by Twoj facet publicznie powiedzial o Tobie, ze wlasciwie
to
> juz
> > > Cie nie pamieta? TO uznajesz za ten jej przejaw milosci do meza???
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-28 07:33:57

Temat: Re: "Ryzykowna zabawa w kuszenie"
Od: "kohol" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Monika jest fajna, wyleci pewnie szybko, knuje jak ho-ho, wydaje mi sie, ze
baaardzo jej zalezy, by sie po programie gdzies zalapac - jako piosenkarka,
modelka, aktorka : )))
Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kamstwo miedzy dwojgiem
Mala ankieta
Palenie przeszkoda w zwiazku.
O DYSLEKSJII I DYSGRAFII NA CZACIE
Badania w Internecie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »