Data: 2010-04-08 14:32:40
Temat: Re: Rządzi ten, kto mniej kocha...
Od: Magdulińska <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-04-08 16:19, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 8 Apr 2010 06:26:41 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>
>> Magdulińska napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-04-08 13:38, Ikselka pisze:
>>>
>>>> Dnia Thu, 08 Apr 2010 03:36:01 +0200, Magduli�ska napisa�(a):
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>> Jak wygl�da podejmowanie decyzji w Waszych zwi�zkach? Zgadzacie si� z
>>>>> tym, �e osoba, kt�rej mniej zale�y, zawsze b�dzie g�r�?
>>>>>
>>>>>
>>>> A odk�d to w dobrym zwi�zku bywa tak, �e komu� MNIEJ lub BARDZIEJ
zale�y?
>>>>
>>>>
>>> Warunek: musi by� ten DOBRY ZWI�ZEK.
>>>
>> Dobry związek mówisz, moim zdaniem można rozpoznać po ubraniu jaki
>> związek będzie, po tym jak się druga osoba ubiera. Zwróć uwagę na to,
>> że kobieta od stuleci jest pojmowana jako ta bierna, a mężczyzna jako
>> ten aktywny, to spowodowało, że kobiety krępują sobie ruchy ubraniem,
>> takim jak gorsety, długie obcasy, robią wszystko aby utrudnić sobie
>> aktywność. Mężczyzna jest za to w ubieraniu swobodny, bo jest aktywny,
>> zawsze musi się czymś ubrudzić, kobieta wygląda tak jakby się nigdy
>> nie brudziła, znaczy to, że kobietę trudniej jest ubrudzić......zawsze
>> zastanawiałem się jak one to robią i póżniej zrozumiałem, mniej się
>> poruszają, strojem podkreślają swoją bierność, kulturową.... Jak to
>> zrozumiałem zobaczyłem, że mogę być szczęśliwy tylko z kobietą
>> swobodną w stroju i najlepiej taką która nie lęka się pobrudzić.;)
>>
> No to dla Ciebie tylko te, co w starym, rociągniętym dresie chodzą.
>
Pewnie chodzi o swobodę i naturalność - ale i elegancję.
|