Data: 2005-01-05 13:09:25
Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: "Dygot" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik "Dygot" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:1a6e.00000069.41dbd66a@newsgate.onet.pl...
> > Witam,
> >
> > Potrzebuję wsparcia od mężczyzn, którym udało pozbyć się zazdrości o
> ginekologa
> > faceta.
> > Nie jestem nastolatkiem, mam połowę 30-tki, żonę, syna.
>
> Jeśli masz połowę 30, to wszystko jasne - 15 ;) Dlaczego piszesz, że nie
> jesteś nastolatkiem? A w ogóle to mam propozycję - idź na szybki kurs
> ginekologii i sam zajmij się swoją żoną, to unikniesz kłopotów. Przy okazji
> może się wreszcie dowiesz, co to jest vagina, pudenda, clitoris, uterus i
> parę takich tam ;)
>
> TS
>
Czy wiedza o działaniu silnik i gaźnika zniweluje Twoją wściekłość na to, że
ktoś ukradł Twój prywatny samochód?
Abstrakcyjan wiedza, a jej konkretna implementacja to zupełnie różne sprawy.
Czy Twoja miła jest prostą sumą clitorisu, uterusu etc? Przecież Claudia
Schieffer i najsbrzydsza kobieta świata to taka sama mieszanina 70% wody,
białek, tłuszczy itd. Dlaczego więc jedna działa na Ciebie zupełnie inaczej,
niż druga? Abstrakcyjny długopis, a Twój długopis, to zupełnie różne rzeczy,
jakiś Zielony Maluch, a Twój konkretny Zielony Maluch, którym zjeźdźiłeś pół
Polski i dzięki któremu doznałeś wielu niezapomnianych przygód to dwie zupełnie
różne rzeczy - co je różni - ładunek emocjonalny, który do nich przywiązujesz.
Oczekiwałem na grupie psychologia ludzi znaaaaacznie lepiej znających się na
psychice ode mnie, a nie takich, którym trzeba elementarz wykładać.
D
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|