Data: 2002-10-20 21:53:11
Temat: Re: Sadzenie orzecha wloskiego- jak
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
s...@s...pl (Tadeusz Smal) writes:
> osty podobno rosna tylko na dobrych ziemiach
Nie wierz wszystkiemu, co pisane :)
> jesli tylko w leb to niewiele im zaszkodziles
Zdaję sobie sprawę, ale na jakiś czas (do wiosny) to musi
wystarczyć. Nie dajemy rady wszystkiego obrobić ręcznie.
> ten reczny kultywatorek?
Bynajmniej. Glebogryzarka, która dzisiaj służyła za eliminator
chwastów i spulchniacz.
> ale niestety u mnie nawet ciagnikiem trudno zaorac
Wszystko kwestia ciągnika.
Pozdrawiam,
Grzesiek, z zaoranymi 10-12 arami w dole, poniżej fundamentów i za
winoroślami -- kto był, to wie gdzie :)
--
Programowy esteta z Pabianic
Wołał: ,,Dość rzygających pijanic!
Zanieczyszczać chcesz? Jedź z tym do Wrześni!
Całkiem inna rzecz -- pijackie pieśni:
Pieśni zew zaiste nie zna granic!''
(C) Stanisław Barańczak
|