Data: 2002-06-26 18:55:12
Temat: Re: Samo dno
Od: "isia" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marsel
> a próbowałs walczyc w lękami?
Nie wiem czy to jest walka ?
Podam jeden z przykładów, śmieszny ale prawdziwy:
- jadę autobusem, jest dużo ludzi, duchota - zaczyna mnie "brać" - ciśnie
mnie w "klacie", łapię powietrze jak ryba, rozglądam się nerwowo i myślę "
pewnie zaraz upadne.." itp.
- (domniemana walka) za chwilę myślę " i co z tego że mnie dusi, .....i co
że zaraz upadnę, dam radę..." i tak nie wysiądę, dojadę do końca, nie dam
się tym durnym myslom.
Próbuję ze sobą wtedy rozmawiać, albo wyciągam z torebki notesik i
......czytam adresy. :))))))
Pewnie macie teraz niezły ubaw, ale tak jest.
Zawsze wszystkim bardzo się przejmuję, co gorsze nie potrafię uzewnętrznic
złości i agresji. Wstrzymuję je w sobie a potem nagle..... boję się jechać
autobusem.
Znam ( na pocieszenie) osoby, które maja podobne problemy. W rzeczywistości
są całkiem normalne.
Czy to kiedyś minie?
Isia
|