Data: 2006-09-03 22:19:13
Temat: Re: SamobĂłj
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "bazyli4" napisał w wiadomości > Użytkownik
> Nie w tym sensie użyłem czasem, ale... zastanawiałem się kiedyś, jak się
> wychodzi ze skrajnego pesymizmu. Otóż skrajny pesymista nie wyjdzie z
> niego nigdy. Jeśli znajdzie się jakiś punkt zaczepienia, nigdy
> prawdziwym pesymistą nie był. Nie istnieje bowiem dobra
> antypesymistyczna argumentacja...
Nie mogę się zgodzić, bo pesymistę da się przekuć na optymistę... I odwrotnie.
pozdrawiam
michał
|