Data: 2006-09-04 08:09:59
Temat: Re: Samobój
Od: Kira <c...@-...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re to: michal [Mon, 4 Sep 2006 02:34:29 +0200]:
> Jeśli wybierzesz głupi cel
Głupi z jakiego punktu widzenia? Twojego? Mojego? Czy
może jest jakaś obiektywna skala do oceny, czy dany
cel jest "mądry" czy "głupi"? Jeśli jest taka skala,
to poproszę o jej rozpisanie.
> człowiek w depresji jest skupiony na małym wycinku
> możliwości postrzegania.
Każdy człowiek postrzega dokładnie przez pryzmat swoich
przekonań, i ni cholery inaczej. A posiadanie jakichkolwiek
przekonań, emocji, przeżyć, determinuje zawężanie swojego
postrzegania do obszaru, który się w nich mieści.
Pesymista ma dokładnie tak samo zawężone pole postrzegania
jak hurraoptymista. Tyle że mają je zawężone w skrajnie
różnych rejonach. Obiektywnie sytuację ocenić byłby w stanie
tylko skrajny realista, ale takich po prostu nie ma. I póki
nie będzie, rozmawiamy o tym czy lepszy jest żółty czy może
niebieski, a nie o żadnym obiektywnym dobru i złu.
> Jeśli drażni Cię słowo "dobrze", jest dla Ciebie zbyt ogólne,
> to używaj słowa "właściwie".
Ok:
Dla mnie właściwe będzie niepójście dzisiaj na basen,
jako że akurat okres mam.
Dla mojego znajomego właściwe będzie pójście dzisiaj
na basen, bo jest to zalecenie lekarza odnośnie jego
rehabilitacji po wypadku.
Ten sam wybór, a w zależności od osoby właściwy albo
niewłaściwy - bo jesteśmy różni i mamy różną sytuację.
Z tym, że coś może być właściwe dla mnie, ale już nie
dla kogoś innego, chyba się nie będziesz spierał, nie?
Więc czemu się o to spierasz w tym jednym, konkretnym
przypadku- samobójstwa?
> Zawsze zaczynaj od celu.
Cel: święty spokój.
> Jaki cel jest dla Ciebie dobry
Jest - pozwala mi się przestać użerać, denerwować, nie
zmusza mnie do robienia rzeczy, których robić nie chcę.
Krótko mówiąc, zaspokaja moje potrzeby w takiej sytuacji,
w jakiej się znajduję.
> Ale osiągnięcie tego celu, jaki sobie postawisz, zmusza
> cię do właściwego wyboru środków.
Strzelając sobie w łeb osiągam cel natychmiastowo, co
oznacza że jest to dobry wybór środka.
> Dlaczego człowiek codziennie idzie do pracy, chociaż
> emocjonalnie mu się może nie chcieć patrzeć na szefa?
Bo jest pipa i nie potrafi inaczej na siebie zarobić...? ;)
> Usprawiedliwiłeś tym swoje lenistwo
No i dlaczego właściwie lenistwo miałoby potrzebować
usprawiedliwienia...? :)
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
|