Data: 2006-09-02 14:08:54
Temat: Re: Samobój
Od: "Yukichiro" <Y...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kira" napisał :
> Fajnie. A jak je już zarobiłam, naharowałam się XX lat,
> i przez jakąś durną pierdołę straciłam? Świetnie że mam
> możliwość zarobić- tylko mi się już NIE CHCE. Nie chce
> mi się zapierdalać od początku. I co mi zrobisz że mi się
> nie chce?
>
> Albo: pieniędzy nie mam *teraz* - a *teraz* muszę
> pospłacać raty kredytów, opłacić rachunki, pójść gdzieś
> do lekarza, kupić żarcie, zapłacić za szkołę dzieciaków.
> Na koncie siedzi mi komornik i nawet jak coś zarobię, to
> od ręki mi to zapitoli. Dzieciaki już chodzą głodne, a jak
> mi zaraz odetną media to opieka społeczna je zabierze.
>
> Mówiąc krótko- ja tej forsy potrzebuję TERAZ a nie za rok.
> W tym tygodniu. Już. Nie mam czasu użerać się od początku
> z jej zarobieniem mając jeszcze komornika i opiekę społ.
> na karku. Mam ją teraz, albo mało istotne czy będę ją mieć
> w jakiejśtam przyszłości. Mogę sobie optymistycznie założyć
> że dam radę zarobić w pół roku- tylko że nie ma to żadnego
> związku z rzeczywistością, bo jak się mieszka w norze bez
> mediów i nie stać cię na żarcie, to zarabianie kiepsko idzie.
> A jak mnie coś rozjedzie np., to dzieciaki mają rentę plus
> opiekę (społeczną :> ale do niej i tak by trafiły).
>
> To tak od tej mniej optymistycznej strony ;) I teraz weź
> mi uzasadnij, dlaczego twój ogląd sytuacji jest lepszy czy
> bardziej miarodajny niż mój?
Twoje uzasadnienie bardziej mi odpowiada :)
--
Pozdrawiam,
Yuki.
|