Samobójcy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 145

91. Data: 2006-09-05 17:05:42

Temat: Re: Samobój
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44fd2aef$0$17963$f69f905@mamut2.aster.pl...

>> Twoje udawanie, że się nic nie rozumie i żądanie wciąż nowych
> > argumentów na
> >> poparcie spraw oczywistych (dla mnie)
>
> > ;o)
>
> A Tobie co? ;)

Ano, bo mnie bawi, jak ktoś twierdzi, że coąś jest nawet dla niego
'oczywiste'. Znaczy, nie wgryzł się w problem zbyt głęboko... ;)

> > Chętnego Los prowadzi, opornego wlecze...
>
> Autor nie głupi, choć ponury. ;)
> A ten?
> Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się
> przystosować świat do siebie...

Dokładnie ma tę samą wymowę przecież...

Pzdr
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

92. Data: 2006-09-05 17:07:56

Temat: Re: SamobĂłj
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44fd48fa$0$17960$f69f905@mamut2.aster.pl...

> > W jaki sposób?

Ja się pytałem, w jaki sposób konsekwencję komuś wyłączyć... bosh!

Pzdr
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

93. Data: 2006-09-05 23:06:17

Temat: Re: SamobĂłj
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bazyli4" napisał w wiadomości

>> > W jaki sposób?

> Ja się pytałem, w jaki sposób konsekwencję komuś wyłączyć... bosh!

To kończ Waść zdanie, wstydu sobie oszczędź! ;)

A co? Konsekwencja też jest w genach? =:o
Konsekwentnym można być dotąd, dopóki się nie zmieni zdania. :)

pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

94. Data: 2006-09-05 23:16:01

Temat: Re: Samobój
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bazyli4" napisał w wiadomości

> >> Twoje udawanie, że się nic nie rozumie i żądanie wciąż nowych
>> > argumentów na
>> >> poparcie spraw oczywistych (dla mnie)
>>
>> > ;o)
>>
>> A Tobie co? ;)
>
> Ano, bo mnie bawi, jak ktoś twierdzi, że coąś jest nawet dla niego
> 'oczywiste'. Znaczy, nie wgryzł się w problem zbyt głęboko... ;)

Łatwo Cię rozbawić. Gdybyś nie opierał się na tym, co dla Ciebie jest oczywiste,
to żadnego zdania swojego byś nie miał.
Zamiast demonstrować ubawienie po pachy, spróbuj do swoich racji przekonać
argumentując.

>> > Chętnego Los prowadzi, opornego wlecze...

>> Autor nie głupi, choć ponury. ;)
>> A ten?
>> Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się
>> przystosować świat do siebie...

> Dokładnie ma tę samą wymowę przecież...

Ale mniej ponurą. Nie myślałeś chyba, że bedę autorytety poprawiał. :)

pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

95. Data: 2006-09-06 07:05:50

Temat: Re: Samobój
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44fdf9eb$0$17971$f69f905@mamut2.aster.pl...

> Łatwo Cię rozbawić. Gdybyś nie opierał się na tym, co dla Ciebie jest
oczywiste,
> to żadnego zdania swojego byś nie miał.

Oj tak, mnóstwo ludzi ma własne zdanie na mnóstwo tematów, najczęściej
nieuprawnione, taki świat...

> Zamiast demonstrować ubawienie po pachy, spróbuj do swoich racji
przekonać
> argumentując.

No to podaj mi sposób wyjścia z doła ;o)
Pamiętaj, że depresja się broni, a nie atakuje, onus probandi w takiej
sytuacji jest zawsze po Twojej stronie.

Pzdr
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

96. Data: 2006-09-06 07:07:02

Temat: Re: SamobĂłj
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44fdf7a4$0$17956$f69f905@mamut2.aster.pl...

> A co? Konsekwencja też jest w genach? =:o
> Konsekwentnym można być dotąd, dopóki się nie zmieni zdania. :)

Nadal pytam. Podaj sposób na wyprowadzenie kogoś z konsekwentnej
depresji, jeśli już sadzisz, że się da....

Pzdr
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

97. Data: 2006-09-06 17:02:19

Temat: Re: Samobój
Od: "Justyna N" <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Yukichiro" <Y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ed7p0h$8ih$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
Ale zdarzają się tak silne depresje, że myśl o śmierci nawet jeśli
> próba zakończyła się "niepowodzeniem" jest tak silna że człowiek próbuje
> dokończyć swoje niedoszłe dzieło. Co myślą tacy ludzie? Którzy zajrzeli
> śmierci w oczy a mimo to dalej dążą by zakończyć swój żywot? Jak tragiczne
> muszą być ich przeżycia?
Tacy ludzie myślą o tym, że nawet zabić się nie potrafią. Czują się jeszcze
gorsi, beznadziejni i bezradni, bo nie dość, że nie panują nad własnym
życiem to jeszcze nad śmiercią.
Czują żal do osoby (osób), która ich uratowała.

--
c...@p...pl
gg 8559715

"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

98. Data: 2006-09-06 17:38:15

Temat: Re: Samobój
Od: "Justyna N" <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "es_" <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> napisał w wiadomości
news:edc7r7$sn5$1@news.onet.pl...
> Yukichiro wrote:
> (...)
>>> Myślę, że jest coś takiego jak zdrowy pesymizm i zdrowy optymizm.
>>> Obydwie postawy mają dużo plusów i imho są po prostu rodzajem strategii
>>> życiowej. Jest też niezdrowy pesymizm (którego efektem byłoby tu np
>>> samobójstwo) i niezdrowy ("ślepy") optymizm - czyli zwykła naiwność.
>>> Obydwa mogą mieć tragiczne konsekwencje.
>>
>>
>> A realista?
>
> No właśni nie wiem... No bo optymizm i pesymizm wynikają z emocji,
> realista musiałby nie używać tychże emocji - to możliwe? Może czasem,
> ale nie zawsze. Nie jestem pewny, czy prawdziwi realiści istnieją ; )
>
Nie tyle nie używać co zachować równowagę pomiędzy nimi. Realiści stoją
pośrodku. Taki optymistyczny pesymista lub pesymistyczny optymista.

--
c...@p...pl
gg 8559715

"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

99. Data: 2006-09-06 18:26:21

Temat: Re: Samobójcy
Od: "Justyna N" <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "do_mi" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:edag5m$kdm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Trzeba być w duużym dołku aby zabijać się w SF. Świetne miasto.
>
> A nie prosciej i taniej, pociagnac nozem
> po nadgarstkach w domowym zaciszu.
> Jak ktos ma lek wysokosci i bedzie chcial
> skakac, to moze jeszcze przez przypadek
> na serce wykorkowac - a to juz nie bedzie samoboj :>
>
W wannie i tniemy wzdłuż nie wszeż? A to może tętnicę szyjną? Ciekawe czemu
wszyscy z tymi nadgarstkami?
Większość tych tnących się czy połykającyh tabletki chce zwrócić na siebie
uwagę.
A skok jest bardziej imponujacy-w telewizji może pokażą i ludzie mówić będzą
jak to X skakał z mostu..

--
c...@p...pl
gg 8559715

"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

100. Data: 2006-09-06 21:33:20

Temat: Re: Samobój
Od: "Justyna N" <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44fb5658$0$22604$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
>
>> Re to: michal [Sat, 2 Sep 2006 14:07:17 +0200]:
>>> Ale wiem też, że każdego z nas gubi sposób myślenia.
>>> Głównym "bohaterem" tego sposobu myślenia, jest szukanie
>>> winnych tego stanu rzeczy, w jakim przyszło nam
>>> się znaleźć - na zewnątrz siebie.

>> To, czy uznam że to ja zjebałam, czy będę
>> myśleć że zjebali wszyscy naokoło, nie zmienia mi
>> podstawowego faktu:
>
>> ZJEBAŁO SIĘ i nie daje się nijak odjebać.
>
> Zmienia zasadniczo. Bo nie koniecznie trzeba odjebywać tego, co się
> zjebało. Możesz kupić drugie. Rozumowanie będzie wtedy takie: "Wiedziałam,
> że szklanka się potłucze, kiedy wypuszczę ją z rąk. Nie uważałam
> dostatecznie. No cóż, kupię drugą i w przyszłości będę ostrożniejsza."
> zamiast rozumowania takiego: "Ta p***da z przemysłowego musiała mi
> sprzedać jakiś bubel! Pójdę do niej i niech zje to szkło teraz!"
>
Mam do Ciebie pytanie. Patrzysz bezradnie jak umiera Twoje dziecko, nie
możesz mu pomóc. Co na to Twoja teoria? "Co tam. Zrobię sobie nowe."?? Czy
też wpadasz w deprechę i podcinasz sobie żyły?

--
c...@p...pl
gg 8559715

"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates