Data: 2003-01-24 16:40:58
Temat: Re: Samotnosc - czlowiek zwierze stadne
Od: Marsel <Marselon@p_czta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
w art. <b0rc7v$712$1@news.lublin.pl>,
szanowna kol. Pyfcia pisze, ze:
<...>
> Kiedys czytalam teorie ze podswiadomie wybieramy jeden okreslony typ
> (ktorego nie cierpimy - w moim przypadku schemat ojca).
> Pytanie - jak to zmienic. Co robic aby zblizac sie do ludzi, ktorych
> potrzebujemy?
> Pozdrowienia
> Asia
nie przejmowalbym sie tak tymi teoriami.
IMO nie jest tak zle, zeby nie mozna bylo sie nauczyc byc z innym
czlowiekim (no, pewnie idac czasem na jakis kompromis)
Wlasciwie to nie zrozumialem.. czy chodzi Ci akurat o faceta, mena,
frajera? np. ze wgledu na dziecko? finase?
a moze chodzi o zaspokojenie Twoich potrzeb towarzyskich?
a co z.. powiedzmy.. osobami o podobnych interesach spolecznych, z kt.
najlatwiej sie dogadac, zrozumiec, czyli np. innymi sam.matkami?
--
Marsel
|