Data: 2007-01-15 14:48:47
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Od: "Maja" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
niezbecki napisał(a):
> Maja<j...@i...pl>
> news:1168868273.516344.157390@v45g2000cwv.googlegrou
ps.com
>
> [...]
> > > Mam wrażenie, że nie wierzysz w dobro PD (a przecież być może
> > > wyraża się tylko w inny sposób niż Twoje).
> >
> > Masz rację, raczej JUŻ nie wierzę.
> > Przemawia przez niego wiele zła i brak kultury, w przeciwieństwie do
> > np. Ciebie czy kogokolwiek innego.
> [...]
>
> Aż tak Cię dotknął?
Tu nie chodzi konkretnie o mnie.
Po prostu odkrył się jako człowiek. To przykre, że wcześniej się
maskował, bo myślałam, ze mam z kimś innym do czynienia.
Ja nie uznaję masek. Tym bardziej przykre jest mi, gdy ktoś, kto sam
był nieszczery, zarzuca tę nieszczerość mi. Osobie, która za
swoją szczerość zawsze obrywa. Tak jak i teraz. Bo inni nie wierzą,
że na świecie sa ludzie szczerzy, gotowi pomagać innym i się
poświęcać.
Kto jak kto, ale prawdopodobnie tylko ja jestem na tej całej grupie
szczera.
> Ja też jestem w stanie używać "brzydkich słów" i być brutalnie bezpośredni.
Tu nie chodzi o brzydkie słowa, w tym momencie. Też potrafię
przekląć. (Nie toleruję wulgaryzmów w wydaniu bluzgacza itp.)
Tu chodzi o wmawianie mi czegoś, że jestem taka, jaka nie jestem.
O co chodzi???
Jestem szczera, mam serce na dłoni, taka jestem. I nie mam zamiaru
się zmieniać na potrzeby grupy.
Jeśli ktoś w to nie wierzy - jego sprawa. Ale niech nie wmawia mi,
że taka nie jestem. Paranoja jakaś!
Jeżeli ktoś chce, bym usunęła się z grupy, niech ma odwagę
powiedzieć to wprost, a nie takimi dziwnymi sposobami. O co chodzi???
> Naprawdę nie czyń takiego rozróżnienia.
Jednak Ty jesteś na tyle kulturalny, by tego nie uczynić. Ty, w
przeciwieństwie np.do Niego, nie wmawiasz mi pewnych rzeczy, bo,
zakładam, że szanujesz mnie jako odrębnego człowieka i dajesz mi
prawo do bycia taką, jaką jestem.
Różnica poziomów (między Wami) jest bardzo widoczna, na Twoją
korzyść.
Pozdrawiam,
Maja
|