Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Monka" <m...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Samotność - jak z nią skończyć?
Date: Sat, 2 Sep 2000 16:15:01 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 70
Message-ID: <8or1vu$n4n$1@news.tpi.pl>
References: <8oolis$75d$1@news.tpi.pl> <8op8ur$8md$1@news.tpi.pl>
<m...@p...ninka.net> <3...@n...vogel.pl>
<8oqr57$f1f$5@news.tpi.pl> <3...@a...pl>
NNTP-Posting-Host: pi146.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 967904062 23703 213.76.104.146 (2 Sep 2000 14:14:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Sep 2000 14:14:22 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:57633
Ukryj nagłówki
"Astec S.A." <b...@a...pl> w wiadomości ...
> Monka wrote:
> > Dokładnie.
> > Samotnym jest się zawsze, co nie koniecznie znaczy, że to zawsze
boli.
> > Bywają chwile przerwy. Najczęściej kiedy się żyje bezmyślnie. ;-)
>
> Nie przekręcaj Monka wypowiedzi przedmówcy bo jego wymowa była
> właśnie zupełnie inna.
na pewno?
> Co innego czuc sie samotnym, a co innego byc samotnym.
'być' = 'jest się' <--- w mojej odpowiedzi
'czuć się' = 'boli' <--- w mojej odpowiedzi
to aż takie trudne? ;)
> W jakimś liście napisałaś, że Ty wypowiadasz się tylko za siebie,
> więc albo trzymaj się tego i pisz, ze:
> "samotna jestem zawsze, co niekoniecznie zanczy, że to zawsze boli.
> Bywają chwile przerwy. Najczęściej kiedy się żyję bezmyślnie. ;-) "
ależ ja wypowiadam się właśnie za siebie.
moje zdanie uogólniające jest moim zdaniem.
aż tak kiepsko z Twoja logiką
(widzę, że póki co zajmuje Cię głownie forma nie treść
gdybyś jednak miał coś merytorycznie do powiedzenia byłoby miło :)
> lub też powiedz otwarcie, że podajesz nam odkrytą przez Ciebie
> prawdę absolutną.
Oczywiście, że podaję swoją prawdę.
Niekoniecznie jest absolutna, ale póki co w nią wierzę.
Jak na razie przynajmniej tu nikt nie przedstawił 'kontrprawdy'
a szkoda - zawsze można zmienić zdanie pod wpływem przekonujących
argumentów.
czekam. :)
> Podkreślam, że przez Ciebie bo dla mnie to jest po prostu stek
> bzdur silących się na cynizm.
może poza impertynencją jakieś konkrety, jakieś uzasadnienie,
rozwinięcie? ;)
> > Dostrzegać samotne* osoby, wokół których się obracamy. ;-)
> > Oczywiście, tyle, że to niczego nie zmienia.
>
> Ludzie, którzy obdarzają się wzajemnie uczuciami - od sympatii przez
> przyjaźń do miłości - mogą chyba teraz popatrzyć na to tylko
> z rozbawieniem przemieszanym z politowaniem.
> Sorki, że wypowiadam się w imieniu ogółu :)
właśnie,
może niech wypowiadają się zainteresowani we własnym imieniu.
przemyśl zanim wyślesz następny post
pa
pozdrawiam
M-A
|