Data: 2000-09-02 15:01:32
Temat: Re: Samotność - jak z nią skończyć?
Od: "Mark Smys" <s...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Astec S.A. napisał:
> > Dokładnie.
> > Samotnym jest się zawsze, co nie koniecznie znaczy, że to zawsze boli.
> > Bywają chwile przerwy. Najczęściej kiedy się żyje bezmyślnie. ;-)
>
> Nie przekręcaj Monka wypowiedzi przedmówcy bo jego wymowa była
> właśnie zupełnie inna.
Zauważ, że każdą wypowiedź można mylnie zinterpretować jeśli jest mało
ścisła i to nie jest wcale przekręcanie! To, że ona jest dla Ciebie zupełnie
inna, nie oznacza, że dla wszystkich...
> W jakimś liście napisałaś, że Ty wypowiadasz się tylko za siebie,
> więc albo trzymaj się tego i pisz, ze:
> "samotna jestem zawsze, co niekoniecznie zanczy, że to zawsze boli.
> Bywają chwile przerwy. Najczęściej kiedy się żyję bezmyślnie. ;-) "
Gdy Monka pisała "Samotnym jest się zawsze..." to prawdopodobnie wygłaszała
swoje prywatne przemyślenia na ten temat i wypowiadała się jak najbardziej
za siebie, nie mylić z wypowiadaniem się o sobie!!!
> lub też powiedz otwarcie, że podajesz nam odkrytą przez Ciebie
> prawdę absolutną.
> Podkreślam, że przez Ciebie bo dla mnie to jest po prostu stek
> bzdur silących się na cynizm.
>
> > Dostrzegać samotne* osoby, wokół których się obracamy. ;-)
> > Oczywiście, tyle, że to niczego nie zmienia.
>
> Ludzie, którzy obdarzają się wzajemnie uczuciami - od sympatii przez
> przyjaźń do miłości - mogą chyba teraz popatrzyć na to tylko
> z rozbawieniem przemieszanym z politowaniem.
> Sorki, że wypowiadam się w imieniu ogółu :)
No niekoniecznie, teraz ty uogólniasz...
Pozwolę sobie coś jeszcze dorzucić:
We're born alone, we live alone, we die alone.
Only through our love and friendship can we create the illusion for the
moment that we're not alone.
Orson Welles
I jak najbardziej się zgadzam z Monką, każdy jest emocjonalnym samotnikiem!
Pozdrawiam
--
Mark Smys
s...@p...com
|