Data: 2004-07-29 17:26:22
Temat: Re: Samotnosc osob niepelnosprawnych
Od: "Andrzej 'Soulless' Kozakowski" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Romek" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ce86ci$m61$1@news.onet.pl...
> Jestem osoba niepelnosprawna,mam 26 lat i zastanawiam sie czy kiedys
> spotkam swoja druga polowke. I czy moze to byc osoba sprawna. Bo
> samotnosc mnie juz wygryza od wewnatrz, niszczy psychicznie. Moze macie
> ochote o tym podyskutowac?
Heja
Wszystko zalezy od tak wielkiej ilosci roznych zmiennych, ze nie da sie
powiedziec, komu sie uda, a komu nie.
Mi sie na szczescie udalo. Pozno, bo dopiero w wieku 30 lat. Ale tak
naprawde, to nie wazne kiedy.
Jedno co wiem i co sprawdzilo sie takze w moim przypadku - im mniej
sie szuka, tym wiecej sie znajduje samo. To chyba jakas podswiadomosc,
jakies wysylane sygnaly na nieznanym nam dokladnie poziomie.
Czasami druga polowe odnajduje sie dopiero w momencie, gdy sie jej
nie potrzebuje. Tu jest problem zwlaszcza dla niepelnosprawnych,
zeby nie wysylac swiadomych i nieswidomych sygnalow, ze szukamy kogos,
kto bedzie musial nam pomagac. Trudno to wyjasnic :P
Byc moze dopiero w momencie gdy przestaniesz kogokolwiek potrzebowac,
ktos moze zaczac potrzebowac ciebie :)
Andrzej 'Soulless' Kozakowski
--
/| /|
sls_/ | ___/ | ___/| _____/|________________death is only the beginning...
|/ |/ |/ hmmm... to most people...
www.1k20.net www.soulless.bezduszni.net s...@b...net
|