Data: 2002-02-04 17:46:39
Temat: Re: "Schizofrenizacja" swiata
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "DeStroyer" <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:a3lkhr$1aki$1@news2.ipartners.pl...
> mnie
> zainteresowaly wywody na temat artystow - jest przeciez stwierdzone, ze
> wielu z nich bylo chorych psychicznie.
Rzeczywiście.
Zastanowily mnie dwie rzeczy: czy choroba
> psychiczna jest sztuka
Nie, choroba psychiczna nie jest sztuką. Jest taką samą chorobą jak każda
inna.
(bo to, co powstaje pod wplywem choroby moze byc
> piekne, ale co to za sztuka byc schizofrenikiem?)
Zgoda, ale rzeczy piekne powstają a) nie tylko pod wpływem choroby
psychicznej, b) nie tylko pod wpływem choroby somatycznej, c) nie wszystkie
prace artystyczne powstałe pod wpływem choroby psychicznej są dziełami
wybitnymi i pięknymi. Są takimi tylko bardzo nieliczne!
i czy poznawanie sztuki
> chorych psychicznie przy niewiedzy o ich chorobie moze przyczynic sie do
> powstawania postaw psychotycznych (np. system wartosci artysty chorego
> psychicznie odbiega od "normy" - czy to nie rzutuje na ksztaltowanie sie
> postaw odbiorcy jego dziel)?
Pierwsze słyszę o takim pomyśle. Poza tym , nie ma czegoś takiego jak
"postawy psychotyczne" a galeria prac malarskich i rzeźbiarskich chorych
psychicznie, jakich pełen jest każdy gabinet lekarski i psychologiczny w
szpitalu psychiatrycznym nie powoduje "postaw psychotycznych" u pracowników
szpitala :).
>
> Widzialem nie tak dawno wywiad w TV z pewna "nadzieja polskiej
literatury".
> Moim zdaniem, ta osoba jest chora psychicznie (nie wymienie nazwiska, bo
to
> nie ma tu znaczenia) i to widac golym okiem
Owszem, ma znaczenie, bo moglibyśmy zobaczyć i w Grupie przedyskutować,
jakie elementy choroby zawarte są w jej pracach literackich. Przypomina mi
się tutaj J. Krzysztoń ze swoim "Obłędem" a także b. piekne i wnikliwe
poezje R.Wojaczka - nałogowego alkoholika.
. Znam kilka innych osob chorych,
> uchodzacych w srodowisku za "kontrowersyjnych artystow". Podobnie jest
> z narkotykami - co to za sztuka, pisac po narkotykach? Sam param sie
> pisaniem
> i wiem jak to jest - mozna tworzyc rzeczy niecodzienne, oryginalne,
> oniryczne,
> wspaniale, ale po wytrzezwieniu nie wie sie, o co chodzilo.
Ależ ćpunów może być tysiace. A Witkiewicz był tylko jeden. Nie miej do
siebie pretensji, że Witkacym nie jesteś. On- jak i wszyscy wybitni, chorzy
psychicznie artyści, miał talent POMIMO ćpania, pomimo choroby a nie dzięki
nim.
Dorrit
.
>
> JGrabowski
>
>
|