Data: 2001-11-28 10:02:07
Temat: Re: Sciolkowanie a smak (bylo: A mnie jest szkoda lata........
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jerzy" <0...@m...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9u10eh$ll2$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > >Zastanawiam sie czy sciolkowanie ma wplyw na smak owocow.
> > > Tz, jesli podsypywal bede np. maliny igliwiem lub kora, to czy
> > > owoce beda mialy lesny posmak?
> Zale?y co uwa?asz za le?ny posmak? Jak im sprawisz takie warunki jak w
> lesie tym który pamietasz?! To mo?e masz i szanse.
>
Warunki powiedzmy zblizone. Chce wykorzystac mozliwosc korzystania z igliwia
sasiadow. Janusz pewnie podalby kilka przykladow na to, jaki wplyw ma
podloze na smak winogron. A ja zastanawiam sie czy moim sciolkowaniem
igliwiem nie zaraze np. malin jakims wirusem. Wowczas lepiej zamowie u
chlopa troche sieczki. Wlasnie zapoznalem chlopa prawie jak u mnie na wsi.
Przywiezie mi traktorem piachu, to i troche slomy moze podrzucic.
> > > A np. po komposcie potraktowanym uprzednio wapnem beda
> > > > smakowaly jak z plantacji?
> > Chyba, zaraz, posypia sie ciekawe wypowiedzi w tej sprawie. Pozostawiam
> to
> > innym.
> No nie, nie rób tego Krzysztofie. Prosz?.
>
Wlasnie, nie rob tego - Jerzy bedzie zawiedziony, o mnie nie wspominajac. A
nasze Panie w rozpacz popadna.
> > Ja tylko stwierdze, ze wprawdzie wiele owoców i warzyw moze posiadac
> > niektóre cechy zwiazane z podlozem, ale w tym wypadku: smak nie bedzie
> > zmieniony.
> Dlaczego? Jak to? ;-)))
> To tak a propos odmiennego zdania w "tym" temacie.
> pozdr. Jerzy
>
Tzn. moge sobie igliwie z mlodnika taczkami wozic a to za przeproszeniem,
gowno da, co najwyzej nawoze sobie ptasich kupek z nasionami jakichs
chwastow lub czarnego bzu. Tu, znowu pytanie, czy moze lepiej ta sciolke tez
przekompostowac, tak jak Janek radzil zrobic z trocinami? Istnialaby szansa,
ze wszelkie nasiona i ew. chorobska zostalyby zniszczone.
Irek Z.
|