Data: 2009-10-08 11:22:52
Temat: Re: Seksualność osób niepełnosprawnych
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Yelo vel Redart" <r...@c...op.pl> wrote in message
news:hakcol$4uc$1@news.onet.pl...
Znajoma ma syna z porazeniem. Maz nie zyje.
Zasowa jak sie da.
Znojnie, mozna powiedziec "nosi swoj krzyz".
Chrzescijanka.
Darek jest na kazdej imprezie np. urodzinach,
slini sie, moczy, wpada w panike,
zle od niego pachnie itp.
Ale jest z nami. Razem.
A Ty przywaliles sobie tej kobiecie, krytykujac
jej chrzescijanska etyke.
Siedzac sobie wygodnie za komputerkiem wydajesz sady.
"No bo nikt chlopcu konia nie wali" - jakie to spoleczenstwo jest ciemne!
Musze bronic kobiety, bo to ona ma wiedze, doswiaczenie zyciowe,
wprawe w chowaniu chlopca, cierpliwosc itd. itd.
A nie Ty - raczej masz tupet, znajomosc tylko teoretyczna,
brak doswiadczenia.
Przykro mi ze musze Ci to powiedziec, ktos musi.
Skoro sam wydajesz sady, to nie mozesz sie
skarzyc ze sam slyszysz sad na swoj temat.
Pozdrawiam,
Duch
|