Data: 2005-08-17 14:54:24
Temat: Re: Sens zycia wg ciebie?
Od: "Dres" <a...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Owszem, wystarczy. Co wcale nie znaczy, że rzeczywiście ma.
Twój sceptycyzm mnie powala ;) To są puste wątpliwości, nic nie znacząca
retoryka. Nihilizm.
> Ja nie muszę. Ale Ty w tym momencie troszkę sobie przeczysz. Bo czym jest
> szukanie sensu, jak nie szukaniem uzasadnienia?
Ja wcale nie szukam sensu. Genralnie, tak uczciwie rzecz biorąc, ludzie też go
na ogół nie szukają, więc poprzednio pewnie źle się wyraziłem. Ludzie w
większości nie zastanawiają się, jaki jest sens małżeństwa (można posuwać sto
panienek i żyć sobie całkiem fajnie), robienia dzieci (po co - przecież można
lepiej żyć bez nich, wygodniej i sympatyczniej), budowania domów (a ziemianka
nie wystarczy?), konstruowania samochodów (można chodzić pieszo), itd. A jaki
jest sens lotów kosmicznych, komputerów, telewizji, telefonów - bez tego
wszystkiego też można żyć... My nie szukamy sensu, my samym swoim istnieniem i
działaniem nadajemy sens temu, co nas otacza.
Anamorphic
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|