« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-09 10:19:32
Temat: Serki ołomunieckie: co z nich zrobić?Witam.
Nabyłem ostatnio drogą kupna serki ołomunieckie.
Jak je przyrządzić? Usmażyć opanierowawszy czy może na jakieś inne sposoby?
Pozdrawiam
Jacek Przerwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-11 10:02:22
Temat: Re: Serki ołomunieckie: co z nich zrobić?Użytkownik "Jacek P" <c...@p...com> napisał w wiadomości
news:ao0vp8$57u$1@news.tpi.pl
> Witam.
> Nabyłem ostatnio drogą kupna serki ołomunieckie.
> Jak je przyrządzić? Usmażyć opanierowawszy czy może na jakieś inne
> sposoby? Pozdrawiam
>
> Jacek Przerwa
Witam! Piszę po raz pierwszy na tą miłą grupę,
chociaż przeglądam od jakiegoś czasu, zbieram i wykorzystuję przepisy.
Cieszę się, że mogę zrewanżować się podając swoje.
Jestem Betty i mam lat 30 coś tam :-)
Gdy przeczytałam o serkach ołomunckich od razu
przypomniały mi się pychotki jakie smażył mój mąż.
Przepis jest sprawdzony i pochodzi z "Podróży kulinarnych
Roberta Makłowicza", a dokładnie z programu "Morawski smak".
Nie jest też skomplikowany. Proponuję:
Twarożki ołomuńskie w cieście piwnym.
Składniki:
10 kawałków twarożków
1 szklanka mąki
0,5 szklanki piwa
1 jajo
sól
olej do smażenia
Do mąki dodać jajo i piwo, posolić i rozrobić na gładkie ciasto.
Rozgrzać olej na patelni.
Twarożki, wrzucić do ciasta i obrócić, aby były pokryte
ciastem ze wszystkich stron.
Smażyć na rozgrzanym oleju (w przeciwnym wypadku sie rozpływają).
Gdyby w czasie smażenia ciasto się "ześlizgnęło" można nałożyć z naczynia.
Powinny być zarumienione na piękny, złoty kolor. Najsmaczniejsze są gorące,
prosto z patelni, ale chłodniejsze też da się zjeść. A jaki zapaszek :-)
Zamiast piwa można użyć wody mineralnej gazowanej,
podobno wtedy ciasto będzie bardziej puchate (wg Roberta M.). Tego nie
sprawdzałam, tzn. zawsze robiliśmy z piwem.
Najprostszą metodą wykorzystania serków są kanapki:
chleb (ciemny, morawski, tylko skąd go wziąć?),
I na to: masło, serek, drobno posiekana cebula.
Posypać czerwoną, słodką papryką, pomidor,
znowu troszkę cebuli i natka pietruszki.
Podaję to za R.M. Sama nigdy nie robiłam takich kanapek,
wogóle te serki na zimno jakoś do mnie nie przemawiają,
chociaż mąż je uwielbia zarówno na zimno jak i na gorąco.
Mam nadzieję, że nie spóźniłam z tymi przepisami.
Życzę smacznego.
Pozdrawiam.
Betty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |