Data: 2003-09-09 13:06:44
Temat: Re: Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Miałam takiego nauczyciela - i był dla mnie (oraz dla innych swoich
> podopiecznych)prawdziwym autorytetem. Był to prawdziwy pasjonat, prowadził
> fantastyczne koło zainteresowań i jeździł z uczniami na spływy kajakowe. I
> nie miał żadnych problemów z dyscypliną, choć o karach fizycznych mowy nie
> było. Przy okazji skojarzył co najmniej kilkanaście małżeństw (w tym moje
> ;-)
Mój nauczyciel matematyki w liceum miał kiedy mnie uczył ok 40 lat. Kiedy
wchodził do klasy robiła się cisza jak makiem zasiał mimo że on nigdy nawet
nie podniósł głosu. On mi pokazał jaka matematyka moze być ciekawa :-)
Teraz nadal uczy w tym liceum, ma już prawie 70 lat. I dalej na jego
lekcjach jest cisza jak makiem zasiał.
To na prawdę nie zależy od wieku.
Pozdrowienia.
Basia
|