Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną... Re: Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-09-09 18:21:37
Temat: Re: Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...
Od: w...@g...pl (Elżbieta)
Pokaż wszystkie nagłówki

Qwax wrote:
>>> ci którzy chcą
>> byc nauczycielami z powołania
>>
> Znasz takich?

Dlatego, że znałam takich, to sama zdecydowałam się na to samo. Gdy
spotykam moją panią z I klasy to jeszcze dziś serce żywiej bije, a
zmianę wychowawcy w klasie IV to ja ciężko odchorowałam.
Poza tym spotkałam jeszcze kilku fantastycznych, chociaż i tych
beznadziejnych też, jak wszędzie, w każdym zawodzie.


> A swoją drogą tak się zastanawiam co tych ludzi ciągnie do
> zawodu nauczyciela?

Ja od zawsze byłam otoczona wianuszkiem dzieci, na placu, w szkole. W
podstawówce prowadziłam drużynę zuchową, w szkole średniej jeździłam na
kolonie charytatywne. tak jak od zawsze marzyłam o tym żeby mieć
bliźnięta ;) tak też od zawsze chciałam uczyć dzieci. Potem jeszcze
znalazł się ktoś, pedagog z powołania, ktoś uświadomił mi, że to
potrafię i będę się nadawać. Kiedy rzuciłam moją pierwszą pracę, wówczas
na pewno bardziej dochodową niż praca w przedszkolu i poszłam pracować
do przedszkola to byłam chyba najszczęśliwsza. Dopięłam swego, spełniłam
marzenia.
Dunia wspominała o wakacjach :) ja idąc do pracy w przedszkolu nawet nie
wiedziałam, że ma się wakacje, myślałam, że normalny urlop, tak jak
byłam przywyczajona w poprzedniej pracy.
fakt wakacje i ilość godzin to są duże plusy nie zaprzeczam, nie
narzekam też na zarobki, bo sama się zdecydowałam.

Ja jestem w dobrej sytuacji uczę w I-III, tam dzieci zazwyczaj kochają
swojego nauczyciela (w przedszkolu jeszcze bardziej, tam jeden
obdarowywał mnie pięknymi czerwonymi różami i mówił, że się ze mną
"ozeni") i naprawdę chodzę tam z chęcią.
ktoś pisał o monotonii tej pracy. A ja właśnie dlatego poszłam, że tam
nie jest nigdy nudno. Można przez wiele lat uczyć tego samego, a zawsze
inaczej, każdego dnia dzieciaki inaczej reagują. Ot jak wychowanie
własnego dziecka, czy ono jest monotonne??
Kończę już, bo ja bym mogła cały wykład na ten temat napisać i zanudzić
was na śmierć.

--
Elżbieta
Ps. i nawet grupy nie pomyliłam wysyłając

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.09 Sowa
09.09 marta
09.09 marta
10.09 tweety
10.09 Qwax
10.09 Jacek
10.09 Jacek
10.09 Qwax
10.09 Qwax
10.09 Basia Z.
10.09 Adam Moczulski
10.09 Sowa
10.09 Sowa
10.09 gooshy
10.09 Dirschauer
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6