Data: 2003-09-10 08:37:38
Temat: Re: Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:21252-1063174288@213.17.138.62...
> Jak z powyższego wynika jestem "niecałkiem dziewicą" ;-))))
To rzeczywiście trudno przeoczyć :-)
Sowa
A ja należałam w podstawówce od 4 klasy, do Koła Przyjaciół Biblioteki (albo
jakoś tak) - było nas 3 "członków" owego koła i każde 2-3 tygodnie przed
końcem półrocza spędzaliśmy nie na lekcjach, gdzie akurat trwało gorączkowe
odpytywanie, a między półkami książek, że niby te książki segregujemy.
Niestety w średniej szkole trafiła się w bibliotece Harpia co nikogo do niej
nie wpuszczła, a książki wypożyczała nam zza biurka stojącego w drzwiach na
wyraźne i natrętne nasze żądanie - trzeba było znać autora, tytuł i liczyć
na jej dobry humor.
A w miejskiej mnie nienawidzili za bezczelną kradzież Silmarillionu. :-/
|