Data: 2010-02-05 22:34:01
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: "Redart" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hkgj64$v6m$1@news.onet.pl...
> To ja jestem nawróconym draniem. I wcale nie dzieje się takie nawrócenie
> "Szaweł- Paweł" od pstryknięcia palcami. To trzeba chcieć się zmienić-
> czyli obecna sytuacja musi bardzo doskwierać, a potem ciężka praca ze
> sobą. Totalna dezintegracja, kiedy nie wiadomo, czego się trzymać, stara
> moralnoć już nie obowiązuje, starzy znajomi, przyjaciele- odsuwają się i
> robią różne przykre rzeczy- a nowych jeszaczed nie ma. Najciemniej jest
> zawsze przed świtem- tylko w ten świt trzeba mocno wierzyć
A wracając na grunt biblijny można to ując tak: syn marnotrawny
musi wrócić do domu, a nie ciągle się tam wybierać - jak sójka za morze ;)
|