Data: 2007-03-09 09:06:31
Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer napisał(a):
> Nie wnikając w poprawność samego wzoru można go prościej obalić, jeżeli
> zauważyć, że każdy stosunek jest zdarzeniem niezależnym, więc nie ma
> znaczenia, czy ktoś odbywa 10^3 stosunków z jedną kobietą, czy po jednym
> stosunku z 10^3 kobiet (albo jak chce autor 10^2 stosunków z 10^1
> kobiet).
Oczywiscie, ze ma znaczenie: nie mialoby znaczenia, gdyby owe 10^3
kobiet bylo zakazonych, a nie probkowanych z populacji generalnej.
Prawdopodobienstwo zakazenia (PZ) podawalem dla 1 stosunku bez
prezerwatywy z OSOBA ZAKAZONA.
> Czyli powinno wyjść tak samo, aleeee ... autor sprytnie zmienił
> współczynnik zawodności prezerwatywy *przy_jednym_stosunku* (ostatni
> człon wyliczeń).
To nie ma nic do rzeczy.
> Wychodzi na to, że rozpustnicy stosują jakies inne
> prezerwatywy i stąd ich "siła". ;)
W modelu "wierni" nie stosuja ZADNYCH prezerwatyw.
> Eeee, autor obliczał procenty dla jednostki, gdyby myślał o populacji
> powinien obliczyć ile osób zarazi jednostka.
Populacyjne modele epidemiologiczne sa znacznie bardziej skomplikowane.
Nie mam pojecia jak sie je wykonuje.
> Zakładając poprawność (:)))
> ) jego pomysłu, prawdopodobieństwo zarażenia wynosi 1/1000, więc
> praktyczną niemożliwością jest zarażanie przez tzw. rozwiązłego (achtung
> - ironia ;) ). cbdu.
1/10000, gdy uzywa prezerwatyw...
Po prostu zakazalby sie srednio 1 na 10000 rozpustnikow, stosujacych
wlasnie taka strategie...
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|