Data: 2017-11-25 03:37:02
Temat: Re: Skąd się bierze egoizm?
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 20 listopada 2017 07:55:32 UTC+1 użytkownik LeoTar Gnostyk
napisał:
> j...@o...pl pisze:
> > W dniu poniedziałek, 20 listopada 2017 01:06:26 UTC+1 użytkownik
> > LeoTar Gnostyk napisał:
> >> j...@o...pl pisze:
> >>> W dniu poniedziałek, 6 listopada 2017 15:26:37 UTC+1 użytkownik
> >>> LeoTar Gnostyk napisał:
> >>>> FEniks pisze:
>
> >>>>> Z niedopieszczenia w dzieciństwie?
>
> >>>> Z braku autentycznego, a nie egoistycznego, rodzicielskiego
> >>>> szacunku od chwili narodzin poczynając. Z poniżania dziecka
> >>>> przez rodzica, który poszukuje ofiary dla zaspokojenia swoich
> >>>> niespełnionych pragnień.
>
> >>> Leo, jestes chory. jesli w miare normalny rodzic czegokolwiek od
> >>> dziecka chcialby sie spodziewac. to tylko tego, ze ono
> >>> urzeczywistni marzenia, ktorych on nie dal rady, naprzeciwko
> >>> swiata, zrealizowac.
>
> >> I to jest właśnie chory rodzicielski egoizm. Zmuszać dziecko do
> >> tego by zaspokoiło niespełnione pragnienia rodzica.
>
> > wiedziałem, ze się do tego przyczepisz:)
>
> Bystrzak jesteś.:)
niekiedy:)
>
> > w miarę normalny rodzic, wie tez, ze ono, póki co, stoi na tak
> > niskim poziomie, ze on doskonale wie, ze to tylko jego marzenia:)
>
> Dziecko to nie tylko osesek, który okazuje niczym jeszcze nieskażoną
> miłość. To również młody dorosły, którego spojrzenie jest już bardzo
> krytyczne tylko boi się powiedzieć rodzicowi o swoich odczuciach co do
> zachowań rodzica, gdyż znając już rodzica i będąc od niego wciąż jeszcze
> uzależnionym obawia się... porzucenia.
niech sie obawia, jesli np. takim sprzedawczykom jak peowcy bedzie sprzyjac.
oczywiscie normalny rodzic nigdy nie porzuci dziecka z tego powodu;
ot, zbladzilo troszeczke stawiajac na egoizm za przykladem wspolmalzonka;
zwykla czynnosc tylko dobro doczesne na piedestale stawiajace.
> > nie jest to oczywiście oczywiste, ale w 99% sprawdzalne:)
> Bądź bardziej konkretny i mniej opieraj się na modnym
> prawdopodobieństwie tak jak czynią to fizycy i inni naukowcy.:)
a iluz to potomkow mickiewicza, slowackiego, czy sienkiewicza
napisalo rzeczy wartosciowsze czy tez bardziej niz oni popchneli dzieje
ku dobru wspolnemu.
i wlasnie ci rodzice, jesli takimi wogole byli, sa normalni i popchneli
mnie ku mym wlasnym torom, zreszta razem ze mna i Bogiem,
a takze moimi rodzicami fizyczno-duchowymi, bo to wszystko jest bardzo
wspolistotne.
nawet nie wiem, komu poza Bogiem
bardziej dziekowac.
jacek
(przepraszam Panie Boze, ze kolumne I troche dostosowuje)
|