Data: 2008-12-09 09:57:32
Temat: Re: Skad sie biora ludzie majacy potrzebe za wszelka cene niszczyc innych?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości
> Człowiek powinien unikać zła.
> To integralna cecha człowieczeństwa.
> Ideałem byłoby, aby wynikało to z wewnętrznego przekonania.
> Ale jeśli tak nie jest, a zdarza się, że tak nie jest, to ktoś taki
> nadal
> podlega twardym regułom sprowadzającym się do metodologii "kija
> i marchewki" z uwagi oraz w imię Człowieczeństwa.
> A zatem pomimo, że człowiek ma wolny wybór, to powinien unikać
> zła.
> Tu pojawia się pytanie: jak tego dokonywać?
> Odpowiedź zrozumiałą nawet dla dzieci proponuje Mahomet (przypominam):
> <<Pytasz, czym jest cnota? Zapytaj swego serca; cnota jest tym, co daje
> spokój duszy i co daje spokój sercu; grzechem jest to, co napełnia duszę
> niepokojem i dręczy serce. Połóż swą rękę na piersi i zapytaj swego
> serca.
> Tego, co powoduje niepokój w twym sercu, staraj się nie czynić!>>
> Jak ktoś tak nie czyni, to potem niezawodnie pojawiają się negatywne
> konsekwencje.
> Również np obozy koncentracyjne. ;)
> Amen.
Nie bardzo wiem, o co Ci chodzi, bo piszesz o tym samym, co ja czy
Fragile, tylko z jakimś wyniosłym przekazem (od siebie, nie od Mahometa -
od Mahometa słowa są jasne). Czyżbyś chciał wymagać od człowieka tego
Człowieczeństwa? Każdy miałby być bohaterem, a jak nie, to zabierałbyś im
prawo do wolności?
--
pozdrawiam
michał
|