Data: 2017-12-07 11:52:28
Temat: Re: Skąd się wziął mit o dzieworództwie?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 06.12.2017 o 13:44, LeoTar Gnostyk pisze:
>
> Mylisz się, że idea którą propaguję przesłania mi rzeczywistość i odrywa
> od realnego życia w parze. Ja po prostu nie jestem już w stanie
> zaakceptować kobiety poniżej progu doskonałości.
Bo przecież sam jesteś chodzącą doskonałością.
> I cały czas szukam
> takiej nie zapominając o próbach wychowania sobie chociażby jednej
> takiej w moim najbliższym otoczeniu.
>
> A może się zdarzy, że spotkam taką, jeszcze nieskażoną życiem w
> małżeńskim stadle, która przyjmie moje idee i zostanie oświecona oraz
> gotowa by stać się moją partnerką!!!
> A pełna i nierozerwalna miłość
> jest, według mnie, możliwa tylko miedzy ludźmi samodzielnymi,
> niezależnymi,odpowiedzialnymi i bezwzględnie stabilnymi emocjonalnie.
Tak, tak. Oświecona, stabilna emocjonalnie, niezależna i samodzielna da
się na pewno tobie wychować.
Dziewczęcia szukasz.
Nie dość, że zboczek, to jeszcze obłudnik.
Ewa
|