Data: 2006-03-25 08:28:55
Temat: Re: Slabe niedowidzenie u mojej corki
Od: "atupaj" <a...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Nieprawda. Nienoszenie okularów może pogłębić wadę. Przy minusach również.
> Powtarzasz lekarskie slogany.
Sęk w tym, że to nie są lekarskie slogany. Moi wszyscy okuliści przypisywali
mi słabszą korekcję, a do korekcji -1,5 w ogóle za ich radą nie nosiłam
okularów - tylko do tablicy i telewizji.
> > .. Poszperaj w internecie, jakie są obecnie wytyczne międzynarodowej
> > okulistyki.
> Wytyczne , które dostają lekarze, w każdej dziedzinie zdrowia wciąż się
> zmieniają, co bardzo źle świadczy o wytycznych lekarskich wogóle.
> Wiele z tych wytycznych jest wprost szkodliwa dla zdrowia.
Ooo, akurat słabsza korekcja przy krótkowzroczności i nienoszenie okularów
przy słabej korekcji wiele, wiele lat były niezmiennymi wytycznymi. To, o czym
ja pisze, jest efektem przeprowadzonych studiów - eksperymentu na konkretnych
osobach, nie żadnym sloganem. Polecam poszperać w Internecie.
> > teraz noszę szkła kontakt./okulary bez przerwy i od ponad 3 lat
> > mam stałą wadę.
> 3 lata to bardzo mało, ja mam prawie 40 lat.
A ja mam 26 lat i noszę okulary od 9. W ciągu tego okresu doszłam do wady (nie
korekcji) -4/-4,25. Nie chcę się licytować, ale to nie jest małe
doświadczenia. Ponadto cała moja rodzina w moim pokoleniu nosi minusowe
dioptrie (w poprzednim pokoleniu to ok. 75%), chodzi do różnych okulistów.
Mojej małej kuzynce przy "nienoszeniu" wada dotarła już prawie do mojej (no,
teraz już musi nosić okulary). Też mogłabym sobie zarzucać - odwrotnie niż
Pan - że gdyby nosiłą korekcję...
pozdrawiam serdecznie.
Anna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|