Data: 2003-01-29 10:45:14
Temat: Re: Slub bez wesela - jak to zrobic ??
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> napisał(a):
> > [...] wiele (wiekszosc ?) uroczystosci slubnych jest
> > sponsorowana przez rodzicow
> > Czy nie jest tak, ze w takim wypadku przyzwoiciej
> > byloby liczyc sie z rodzicami [...]
>
> Bue, jak ja tego nie lubię.
A kto lubi ? ;)
> Gdyby mi ktoś zaproponował, że mi
> sfinansuje wesele pod warunkiem, że je zorganizuję zgodnie z
> jego widzimisiem, to bym mu bardzo uprzejmie podziękowała.
Raczej chodzilo mi o to, ze nie potrafilabym podejsc do sprawy: dajcie kase i
sie odczepcie. Mysle, ze gdybym dostala od rodzicow pieniadze na wesele, to
staralabym sie dogodzic i rodzicom i sobie. Mysle, ze przy odrobinie dobrej
woli jest to mozliwe :)
Moze to smieszne, ale jakos nie mialabym serca podejsc do sprawy: dajcie mi
pieniadze, ale wara od moich spraw :(
Ja wiedzialam, ze moj pomysl na slub jesty nie do zaakceptowania przez mojego
ojca, wiec za slub zaplacilismy z wlasnej kieszeni. Przynajmniej uniknelam
tzw. gadania.
Natomiast, gdyby rodzice sponsorowali moj slub, to pewnie zrobilabym tak, jak
ktos tu sugerowal: "uciekla" po slubie w podroz poslubna, a rodzinka niech sie
bawi, jak im to dogadza ;))))
Moj ojciec juz sie dopomina o slub w kosciele, wiec moze i ja od wesela nie
uciekne :) Ale postaram zrobic sie to tak, aby bylo to przyjwmnoscia i dla
mnie, i dla rodzciow. Mysle, ze to nie musi stac zawsze w opozycji.
Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|