Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d17aee$in1$2@inews.gazeta.pl...
>> Jeśli chodzi o te sorbety, galaretki i budynie Daxa, to ja je całkiem
>> przypadkiem widziałam w takiej niedużej drogerii na Karmelickiej

> Skakanko, masz przechlapane, hre, hre, hre ;-)))

Teraz wlasnie odmawiam pod komputerem zdrowaski zeby ktos nie napisal gdzie
to AA kupic, bo na Karmelicka jutro po pracy sie wybieram, chyba ze
przyjdzie na mnie jakies opamietanie i w pore sobie przypomne ze kosmetyki z
braku miejsca upycham po szafkach w kuchni.
I ze w ramach uspokajania sumienia "niechcacy" wylewam mleczko do zlewu.
Nie ma sie z czego smiac, nie...

Kaska
w poszukiwaniu straconego rozumu