Data: 2007-09-18 15:11:49
Temat: Re: Smartpress sp. z o.o.
Od: interpio <i...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Wrz, 16:14, "Adam Pietrasiewicz"
<N...@p...poszukaj.w.google.pl> wrote:
> Są i prywatne, i stowarzyszenia i fundacje.
Eh... - jeszcze nigdy żadna fundacja ani stowarzyszenie
a zwracałem się kiedyś do wielu mi nie pomogła,
za to prawie każda chciała abym wpłacił jakieś wpisowe
i składki.
Pamiętam jak zbierałem na handbike'a dostałem tylko
20 zł. od prywatnego zakładu samochodowego - CEZAR w Oleśnicy.
Pisałem do fundacji Pani prezydentowej (Jolanty K. tej od jedzenia
ptysia) z prośbą nie tyle o pieniądze na handbike'a co o pomoc
informacyjną, dostałem impretynencką, arogancką odpowiedź, że oni się
tym nie zajmują niech im dupy nie zawracam.
Eh, wrażliwość społeczną SLD, wstyd się przyznać a ja na nich kiedyś
głosowałem.
> Nie wpadajmy w paranoję -
To nie paranoja to rzeczywistość a może faktycznie żyjemy w dwóch
światach a może są dwie Polski,
1. Warszawa, 2. Cała reszta.
> Znów wrócę do tego, czego dowiedziałem się w zeszłym roku jeżdżąc po
> Polsce. Otóż największym problemem szeregu organizacji jest brak chętnych,
> z którymi możnaby coś zrobić. pracownicy różnych fundacji chodzą po domach
> i proszą, żeby ktoś zechciał dać sobie pomóc...
Panie Adamie - Pan mnie zmusza do klęcia, kursy pisania CV... - już
opisałem co o tym sądzę!!!
Kurs spawania, kursy komputerowe, kursy zawodowe,
do takich kursów nikogo Pan nie będzie zmuszał ani szukał długo.
> Nie wiem, jak to się dzieje - co się kogoś pytam, to i na wózek ma, i na
> sprzęt ortopedyczny... Ja na wózek ot tak, od ręki dostałem i z NFZ i z
> PCPR... To jak to jest w końcu?
Pisałem, że kiedyś. Na swój pierwszy wózek od Państwa czekałem prawie
15 lat i dostałem w (2004 roku) dofinansowanie 800 zł.
Teraz sytuacja się znacznie poprawiła, po wózek i kule, nie muszę biec
do lekarza I kontaktu, potem do chirurga lub ortopedy następnie do
NFZtu i czekać,
za parę gorszy kupiłem sobie na targu z wystawki z Niemiec
lub na Allegro (ostatnio kupiłem dwa wózki korbowe na po 100 zł.
sztuka :) )
Cała pomoc ( dla niepełnosprawnych, bezdomnych, bezrobotnych itp.)
polega na tym aby "chętnych" - jak najbardziej zniechęcić
z jej korzystania.
Chyba, że robi się wielki przekręt i biznes tak jak z tymi kursami
pisania C.V. na 2 tygodniowych wczasach
co w przeliczeniu wyszło mi 6.600 zł. na osobę!.
Pozdrawiam Piotr
|