Data: 2005-09-29 03:46:51
Temat: Re: Śmiech [nie radośś i uśmiec h]
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesus; <dhf8h3$o7i$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Flyer napisał(a):
> > Tak się właśnie zastanawiam się nad wartością diagnostyczną śmiechu -
> > zakładając, że jest to forma uzewnętrzniania pewnych procesów
> > neurologicznych [czyli forma odpadowa - "postprodukcyjna"] lub forma
> > mająca wywołać pewne procesy neurologiczne - czy śmiech nie jest
> > przypisany do ambiwalencji i czy jego istnienie nie świadczy o zdolności
> > do likwidowania tychże?
>
> Jak to? Wiesz mnie trapi po co my wogóle jesteśmy zwierzętami?
> Czy to ma jakiś sens?
Marudzisz. ;) Pojęcie sensu wynika z tzw. treści społecznych - dla
Absolutu pytanie o sens nie ma sensu - po prostu tak jest i koniec. ;)
Flyer
|