Jakub A. Krzewicki
>
> No może statystycznie przy kobietach jest odchyłka w stronę domu i dzieci


Panu się pop...ło. To jest statystyczna i generalna NORMA, a nie odchyłka.
I to właśnie tę normę spotykasz w niemal każdej kobiecie mijanej na
przysłowiowej ulicy. I to ten dom i dzieci są odpowiedzią na pytanie o
miejsce kobiety. Bądź pewien, że miazdżąca większość kobiet, także tych
zawodowo się ,,realizujących", w skrytości ducha lub otwarcie wolałaby nie
musieć co rano targać zaspanych dzieci do przedszkola, lecz zostać z nimi w
domu, wychowywać je w spokoju i sielance i gotować obiad dla męża - a po
obiedzie pójść z rodziną na spacer lub siać kwiatki i marchewkę - zamiast
padać na twarz co wieczór ze zmęczenia i stresu.

ODCHYŁKA, drogi Panie, to jest wtedy, gdy kobieta idzie do wojska, jest
ideową przekonaną feministką lub prezesem firmy czy politykiem - i albo ani
myśli o rodzinie, domu i dzieciach, albo realizuje się ich kosztem.




--
XL