Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "waldek" <x...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Soczewica [wro]
Date: Tue, 15 Jun 2004 14:48:24 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 31
Message-ID: <camr4m$rgr$1@inews.gazeta.pl>
References: <cakm4l$sls$1@news.dialog.net.pl> <cakmuj$8s0$1@news.onet.pl>
<cal147$n1i$1@inews.gazeta.pl> <cal97g$pu1$1@news.onet.pl>
<caldbq$h1c$1@inews.gazeta.pl> <4...@p...gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: alpha.ckp.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1087303638 28187 212.160.198.2 (15 Jun 2004 12:47:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Jun 2004 12:47:18 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: xswedc
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:204755
Ukryj nagłówki
Nessie napisał(a):
> waldek wrote:
>> Ciekawe, że w każdym sklepie można kupić wymyślne, choć ohydne,
>> wyroby z soi, a jej samej, jak na lekarstwo.
>
> A nie macie Geanta we Wrocku? Ja kupuję u siebie w warszawskim, zawsze
> jest - na stoisku z różnymi kolorowymi fasolkami i groszkami (jak np.
> "Mieszanka śródziemnomorska", hi, hi). Firma chyba Florpak, torebki
> takie podłużne, półkilowe. Bardzo niedroga.
>
> Nie szukaj soji (soi?) w stoiskach z 'wyrobami' sojowymi ani w
> kaszach i ryżach, tylko w strączkowych. Tesco (warszawskie - Ursynów)
> też takie ma.
>
> Nessie
===
Mamy Genta, ale praktycznie za miastem. To niech se tam będzie. Kij mu w
oko.
A z tymi stoiskami w hm to cholery można dostać. W każdym jest inaczej,
tylko chleb zawsze dają na samym końcu. Jest to ich wkład do walki z
chorobami serca. Każdy klient musi przejść kilkaset metrów po dwie bułki,
choć, prawdę mówiąc, dla niektórych jest to jedyny spacer w ciągu dnia :-)
Religa powinien zalecać zakupy w dużych hm.
Soję już znalazłem w Epi i była to ostatnia paczka. Po następną jadę do
Warszawy. Albo do Chin.
Za komuny przynajniej człowiek wiedział co na pewno zastanie w każdym
slepie, na każdej półce: ocet, ocet, ocet, ocet, ocet, ocet, ocet,.......
waldek
===
|