Data: 2011-05-16 15:32:38
Temat: Re: Sól tej i tamtej ziemi...
Od: "R. P." <r...@w...to.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> "Ikselka" m...@4...net
>
>>> lol! kobieto. do żalezka to sie wlewa wode destylowana!!
>
>> Dobre żelazka nie wymagają destylowanej,
>
> Nawet instrukcje pokazują lanie wody :) prosto z kranu.
>
>> może być woda z kranu. Mam dosyć
>> stare ale świetne żelazko Kenwood - leję do niego wodę z filtra,
>> kiedyś wprost z kranu i jest ok ponad 10 lat. Z samooczyszczaniem,
>> uderzeniem pary itp bajerami. Nie zamierzam zmieniać.
>
> Ja, gdy leję nieprzygotowaną, mam kamienie,
> ale łatwo można je usuwać łomotnięciem pary.
>
> -=-
>
> Żelazka domagające się destylowanej wody to raczej przeżytek ćwierćwieczny.
>
> -=-
>
> Jako inicjator wątku nieśmiało przypomnę, że miało być o soli kuchennej.
>
Woda w kranie w wielu miastach jest tak twarda, że się robi kamień.
Dlatego i tak warto używać wody destylowanej.
|