Received: by 10.52.21.44 with SMTP id s12mr1384360vde.5.1348320790558; Sat, 22 Sep
2012 06:33:10 -0700 (PDT)
MIME-Version: 1.0
Received: by 10.52.21.44 with SMTP id s12mr1384360vde.5.1348320790558; Sat, 22 Sep
2012 06:33:10 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!l8no5748781qao.0!news-out.google.com!e10ni1
3434282qan.0!nntp.google.com!l8no5748779qao.0!postnews.google.com!k6g2000vbr.go
oglegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Sat, 22 Sep 2012 06:33:10 -0700 (PDT)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: k6g2000vbr.googlegroups.com; posting-host=188.146.121.226;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
NNTP-Posting-Host: 188.146.121.226
References: <1tfp72hx0q5nj$.p1piyjtu1brl$.dlg@40tude.net>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Opera/9.80 (Android 4.0.3; Linux; Opera Mobi/ADR-1207201819; U; pl)
Presto/2.10.254 Version/12.00,gzip(gfe)
Message-ID: <2...@k...googlegroups.com>
Subject: Re: Solidarność kobiet.
From: Andromeda <r...@g...com>
Injection-Date: Sat, 22 Sep 2012 13:33:10 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:640645
Ukryj nagłówki
On 22 Wrz, 13:41, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Do Moniki Richardson - wysłane dziś.
>
> Pani Moniko,
> powiedziała Pani dziś w "Małej Czarnej" coś, co jest także dla mnie
> oczywiste odnośnie złudności pojęcia tzw solidarności kobiet. I co typowe
> (sama przeżyłam to tysiące razy, więc wiem) - została Pani natychmiast
> boleśnie zaatakowana przez wszystkie (tj dwie) Brzydule w tym programie.
> Pani Karolina Wajda, jako druga Piękna oprócz Pani, mogła tylko delikatnie
> Panią popierać i robiła to, w sposób dany nam, pięknym i wrażliwym
> kobietom, w sposób nienachalny i niechamski.
> Na tej naszej delikatności i wrażliwości właśnie one (Brzydule) "jadą" w
> najlepsze. Docinają nam, wbijają szpile, kiedy im mówimy o naszych
> przeżyciach z kobietami. O, jakiż cudowny to dowód braku owej solidarności,
> o której same perorują!
>
> Piękna, nie pozwól się stłamsić i zagłuszyć Brzydulom nigdy, także
> dziś, "w temacie" relacji z kobietami. To tylko one, Brzydule, są solidarne
> - zawsze będą takie wobec wspólnego "wroga" - nas, pięknych kobiet. Jakże
> się więc im dziwić, że obłudnie i do końca będą nam wprost w oczy
> powtarzać, że one nigdy nie przeżyły takich traum, jak my i widocznie to w
> nas coś jest nie tak, itd te wszystkie ich szpileczki - ZNAM TO, bo jestem
> piękna. Mówię to o sobie bez drżenia powieki, pewnym tonem dopiero teraz,
> kiedy mam już 52 lata, podczas gdy całe moje życie uważałam się za brzydkie
> kaczątko, bo One mi nie dały zobaczyć siebie jaką jestem. To mój mężczyzna,
> z którym jestem od prawie 40 lat (wliczając w to wspólną klasę licealną,
> czyli 4 lata), uświadomił mi, dlaczego nie miałam nigdy przyjaciółek.
> Zrozumiałam to za późno, dopiero gdzieś po 40-tce, za późno na to, aby się
> skutecznie opierać Brzydulom. Traumy były wielkie, łącznie np z UMYŚLNYM
> narażeniem mnie, kiedy byłam 14-latką, na niebezpieczeństwo gwałtu przez
> obcokrajowców w hotelu. 3 osoby, którym przecież ufałam najbardziej po
> rodzicach, moje nauczycielki, podczas pobytu w hotelu na nauczycielskiej
> wycieczce, podchmielone przyszły do mnie siedzącej karnie w pokoju na
> polecenie ojca który wyszedł na wieczorek, i zaprowadziły mnie do pokoju
> "młodzieży z Jugosławii", która okazała się trzema osiłkami żądnymi zabawy.
> ONE zrobiły to tylko dlatego, że mój ojciec był dyrektorem szkoły, w której
> były zatrudnione... a ja byłam śliczną dziewczyną, swoją nieprzeciętną
> urodę widzę i doceniam dopiero po latach, patrząc na zdjecia. Żyłam bowiem
> zawsze w cieniu "wspaniałości" brata, mama nigdy mi nie powiedziała "jaka
> jesteś piękna".
> W każdym razie Tamto skończyło się ok, byłam mądrą dziewczyną po prostu.
> Dziś jako matkę dwóch córek porusza mnie to podwójnie, bo teraz także w
> nieco innym, rodzicielskim aspekcie... Długo mogłabym Pani opowiadać te
> wszystkie przypadki, które bolą mnie do dziś i ciągle zdarzają się nowe.
> Sądzę, że nie ma potrzeby mówić więcej, Pani to wszystko i tak wie. Chcę
> tylko, żeby Pani nie czuła wątpliwości co do siebie, jak ja czułam często,
> kiedy Brzydule zakrzykują mnie (w życiu oraz w grupach Google, gdzie
> występuję jako Ikselka) i chcą wspólnymi siłami zdołować i załamać,
> piszcząc zgodnie: "My nigdy nie spotkałyśmy się z tym! To w tobie jest coś
> nie tak!"
> Jeśli ma Pani córkę, na pewno codziennie mówi jej Pani, jaka jest cudowna i
> piękna - tak robiłam zawsze ja sama i one są Piękne i wiedzą o tym, dlatego
> żadna płytka Brzydula im na głowę nie wskoczy :-)
> Pozdrawiam Panią, i podziwiam.
> Małgorzata
> --
> XL
Tak coś w tym jest z tymi brzydulami na forum, jak to się trzęsie w
swojej wredności, jak tylko patrzy aby nienawistnie skotłować
człowieka, jad z pysków leją na każdym kroku. Zwykły proste wypowiedzi
przekombinują bo już nie stać je na uczciwą konwersacje, jak to jedno
do drugiego stżyga, mruga cwaniacko, byleby tylko szpile
toksykonienawiści wsadzać. No w takim umniejszającym środowisku można
łabędziowi wmówić że jest kaczuszką a nawet starać się wykorzystywać
do własnych celów.
|