Data: 2012-09-23 12:42:44
Temat: Re: Solidarność kobiet.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 23 Sep 2012 08:57:12 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2012-09-23 01:19, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Sat, 22 Sep 2012 13:20:49 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>> To powiedz mi glob, kto w rzeczonej sytuacji jest dobry, a kto zły?
>>
>> Skoro facet miał czwórkę dzieci, a odszedł, znaczy miał DUŻY powód. Facet
>> nie zostawia dzieci bez powodu. Za łeb go MR nie ciągła. Pytanie - co go
>> wypychało.
>
> Ale to już wiemy.
> Bo to zła kobieta była.
>
Nie, Qrko-stroszypiórko.
Jeżeli facet ani nie za ładny, ani nie za młody, ale BARDZO INTELIGENTNY
(bo to chyba wiemy, prawda?) decyduje się odejść od jednej nie za młodej i
kobiety do drugiej nie za młodej kobiety, to ani chybi nie chodzi tu nawet
o urodę, nawet o seks... jeno o to, co się robi w związku oprócz uprawiania
seksu - o związek dusz, o inteligencję, czyli po prostu o to, żeby mieć
czym i z kim wypełnić swoje życie, kiedy seks i atrakcyjność wizualna już
niekoniecznie jest na pierwszym planie, a z poprzednią osobą tego
najważniejszego wypełniacza zabrakło...
--
XL
|