Data: 2012-09-24 20:34:21
Temat: Re: Solidarność kobiet.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 22:19:52 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
> To był brzydki pies, a teraz ładny pies. Czyli jest to Ikselcia,
> podchodzimy do tego psa kładąc ręke na dupci, i ten pies, też podnosi
> wargi ,ale dlaczego że się uśmiecha. Oczy mu błyszczą , ale przekornie
> z chęci zabawy, jego grzbiet nie napręża się tylko rozluźnia mieśnie,
> ścierść kokieteryjnie zwija i błyska. Przewraca się na plecy ,
> przekręca ryjek w zadowaleniu i zachęca do głaskania brzucha.
> Przesuwając ręką do szyji, wygina szyje by złapać zębami rękaw, a jak
> wyczuje ciało to wywala język z swej szczęśliwej paszczy i liże po
> ręku. I my mówimy ach Ikselcia, Ikselcia, Ikselcia pójdziemy na
> spacerek?
>
> I teraz konfrontacja ładnego psa z brzydkim. Ikselcia gania jak
> opętana po trawie gdy spotyka ...psa ... podbiega, macha łbem i pac
> łapą dobrodusznie...psa... na co ten pies się jeży i bach zębami,
> kłami, pazurami z wyskoku na Ikselcie. Ikselcia piszczy bo pogryziona
> w tylną łapkę, ale się wyrywa i ucieka. Nie patrzy gdzie biegnie, z
> bólu, ze stachu, z przykrości gubi drogę i trafia w zamknięty zaułek,
> gdzie dogania Ikselcie pies brzydki ,razem z podobnymi towarzyszami.
> Bawią się brzydkie psy, skaczą do Ikselci i podgryzają, oni też się
> bawią, ale ta zabawa jest brutalna i złowroga. Właściciel odnajduje
> Ikselcie ledwo żywą , jej pyszczek jest smutny....... I to przedstawia
> ta grupa.
O ja pierdziu :-) No jak tego globa nie kochać?
Uwielbiam obserwować jak w głowie globa następuje ten moment oderwania "życia od
rzeczywistości" i jak w to miejsce wchodzi jego wyobraźnia, krok po kroku, zdanie po
zdaniu interpretująca i zastępująca świat, aż sytuacja zaczyna żyć własną "globową
rzeczywistością".
Stalker, i wtedy przesympatyczna, ciepła kobieta jak medea zostaje kalekim jednookim
demonem, a XL w zależności od aktualnego wahnięcia albo przesympatycznym pieskiem,
albo "katolicką suką", co ją trzeba napier..lać łopatą po głowie...
|