Received: by 10.52.28.83 with SMTP id z19mr2210101vdg.20.1348528160148; Mon, 24 Sep
2012 16:09:20 -0700 (PDT)
MIME-Version: 1.0
Received: by 10.52.28.83 with SMTP id z19mr2210101vdg.20.1348528160148; Mon, 24 Sep
2012 16:09:20 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin2!goblin.stu.neva.ru!feeder1.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl
!212.27.60.9.MISMATCH!feeder2-2.proxad.net!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!209.
85.216.88.MISMATCH!l8no8903043qao.0!news-out.google.com!e10ni53868478qan.0!nntp
.google.com!l8no8903034qao.0!postnews.google.com!bv9g2000vbb.googlegroups.com!n
ot-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Mon, 24 Sep 2012 16:09:20 -0700 (PDT)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: bv9g2000vbb.googlegroups.com; posting-host=178.182.203.136;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
NNTP-Posting-Host: 178.182.203.136
References: <1tfp72hx0q5nj$.p1piyjtu1brl$.dlg@40tude.net>
<k3l6ut$15l$1@news.icm.edu.pl>
<1y272dvhwgmnu.1g1vvrs4qb9qy$.dlg@40tude.net>
<k3non3$72d$1@news.icm.edu.pl> <d...@4...net>
<k3p54v$100$1@news.icm.edu.pl>
<6...@g...com>
<k3q39j$v8m$1@news.icm.edu.pl>
<c...@t...googlegroups.com>
<k3qc3l$hnq$1@news.icm.edu.pl>
<e...@b...googlegroups.com>
<6...@f...googlegroups.com>
<k3qhlk$sgf$2@news.icm.edu.pl>
<8...@u...googlegroups.com>
<1ntgjahfzhlfb.xghfesgyzyey$.dlg@40tude.net>
<1...@s...googlegroups.com>
<1xgnxpddufnsc.mnzz1je21a13$.dlg@40tude.net>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Opera/9.80 (Android 4.0.3; Linux; Opera Mobi/ADR-1207201819; U; pl)
Presto/2.10.254 Version/12.00,gzip(gfe)
Message-ID: <5...@b...googlegroups.com>
Subject: Re: Solidarność kobiet.
From: Andromeda <r...@g...com>
Injection-Date: Mon, 24 Sep 2012 23:09:20 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:640975
Ukryj nagłówki
On 25 Wrz, 00:47, Fragile <s...@o...pl> wrote:
> Dnia Mon, 24 Sep 2012 14:52:46 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 24 Wrz, 23:49, Fragile <s...@o...pl> wrote:
> >> Dnia Mon, 24 Sep 2012 14:41:25 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
> >>> On 24 Wrz, 23:00, medea <x...@p...fm> wrote:
> >>>> W dniu 2012-09-24 22:19, Andromeda pisze:
>
> >>>>> On 24 Wrz, 21:39, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> >>>>>> On 24 Wrz, 21:25, medea <x...@p...fm> wrote:
>
> >>>>>>> W dniu 2012-09-24 20:06, Andromeda pisze:
> >>>>>>>> Trochę tak bo tak filglujecie, cudujecie,krzywicie się, wymyślacie i
> >>>>>>>> fikacie koziołki aby ugryść, dziabnąć, rozszarpać klami, że to wręcz
> >>>>>>>> cyrk przypomina. I nie jest to dziwne że z Ikselcią da się gadać, a
> >>>>>>>> jak ty i tobie podobni piszą posta, to ma się wrażenie psa oglądanego
> >>>>>>>> od tyłu i chce się go pogłaskać po dupci, ale on się napręża,
> >>>>>>>> mobilizuje, wargi podnosi, oczy błyszczą i ciach, ciach, ciach zębami
> >>>>>>>> po ręku i wtenczas osoba wyrywa ręke i mówi- Medea ,co ci jest złotko
> >>>>>>>> -i trzeba kijem do łazienki zagonić.
> >>>>>>> Zawsze ci radziłam, żebyś z tej swojej rozbuchanej wyobraźni zrobił
> >>>>>>> użytek i napisał jakąś książkę. Może by ci się przy okazji w głowie
> >>>>>>> poukładało, a może i w życiu. Tylko wychodzi na to, że ta twoja pisanina
> >>>>>>> to tylko strzępy luźnych i luźniejszych skojarzeń, za którymi nie kryje
> >>>>>>> się zwykle żaden głębszy i spójny sens. Ot, pisać musisz, bo jak nie
> >>>>>>> piszesz, to czujesz się jak niewydojona krowa. ;)
> >>>>>>> Ewa
> >>>>>> Dla mętnych głów wszystko jest mętne
> >>>>> To był brzydki pies, a teraz ładny pies. Czyli jest to Ikselcia,
> >>>>> podchodzimy do tego psa kładąc ręke na dupci, i ten pies, też podnosi
> >>>>> wargi ,ale dlaczego że się uśmiecha. Oczy mu błyszczą , ale przekornie
> >>>>> z chęci zabawy, jego grzbiet nie napręża się tylko rozluźnia mieśnie,
> >>>>> ścierść kokieteryjnie zwija i błyska. Przewraca się na plecy ,
> >>>>> przekręca ryjek w zadowaleniu i zachęca do głaskania brzucha.
> >>>>> Przesuwając ręką do szyji, wygina szyje by złapać zębami rękaw, a jak
> >>>>> wyczuje ciało to wywala język z swej szczęśliwej paszczy i liże po
> >>>>> ręku. I my mówimy ach Ikselcia, Ikselcia, Ikselcia pójdziemy na
> >>>>> spacerek?
>
> >>>>> I teraz konfrontacja ładnego psa z brzydkim. Ikselcia gania jak
> >>>>> opętana po trawie gdy spotyka ...psa ... podbiega, macha łbem i pac
> >>>>> łapą dobrodusznie...psa... na co ten pies się jeży i bach zębami,
> >>>>> kłami, pazurami z wyskoku na Ikselcie. Ikselcia piszczy bo pogryziona
> >>>>> w tylną łapkę, ale się wyrywa i ucieka. Nie patrzy gdzie biegnie, z
> >>>>> bólu, ze stachu, z przykrości gubi drogę i trafia w zamknięty zaułek,
> >>>>> gdzie dogania Ikselcie pies brzydki ,razem z podobnymi towarzyszami.
> >>>>> Bawią się brzydkie psy, skaczą do Ikselci i podgryzają, oni też się
> >>>>> bawią, ale ta zabawa jest brutalna i złowroga. Właściciel odnajduje
> >>>>> Ikselcie ledwo żywą , jej pyszczek jest smutny....... I to przedstawia
> >>>>> ta grupa.
>
> >>>> Czy ty sobie, globek, psa czasem nie kupiłeś ostatnio? ;)
>
> >>>> PS: U Lisa był dziś Bartoś, ale nie zachwycił elokwencją.
>
> >>>> Ewa
>
> >>> Nie ,miałem psa, to powyżej ma w sobie ziarno rzeczywistości. Tylko
> >>> ten ładny pies i brzydki to jeden pies. Wziąłem psa ze schroniska jak
> >>> się sprowadziłem na Starową i przez kilka miesięcy zachowywał się jak
> >>> sympatyczna Ikselcia, po roku zachowywał się jak niesympatyczna Medea.
> >>> Psy dostosowują się do atmosfery środowisk ludzkich
>
> >> Do właściciela, glob, do właściciela... Wszak z nim przebywają najwięcej.
>
> >>> i tak na samym
> >>> końcu trzeba było uśpić, bo zwariował, jak stwierdził weterynarz.
> >>> Później wziąłem kota, bo one się niedostosowują do społeczności
> >>> ludzkich, ale i tak wydałem go koleżance z plastyka, bo a nuż .....na
> >>> wszelki wypadek.
>
> >> Pozdrawiam,
> >> M.
>
> > Jedź na zabitą dechami wiochę i spróbuj znaleźć normalnego psa
>
> Nie generalizowałabym. W spokojnym, normalnym domu pies będzie normalny.
> Takie domy przecież też na wsi są, nie sama patologia.
>
> > lub z
> > takich psów je spróbuj socjalizować.
>
> Ale ten Twój psiak chyba na początku, gdy go brałeś, 'socjalizacji' nie
> wymagał. Jedynie opieki i ciepła. Tak mi się wydaje.
>
> Tak czy siak, to ludzie zwierzętom zgotowali ten los...
>
> Pozdrawiam,
> M.
Weź sobie psa ze wsi i psa miastowego, to za sprawą różnych
socjalizacji dwa inne gatunki i teraz w mieście jest grzebykiem
czesany, a na wsi siedzi na łańcuchu. Gdybym ciebie załańcuchował to
myślisz jak długo byłabyś normalna? Na wsi biegają chordy psów, robią
to dlatego że w tłumie psów cierpienia psychicznego nie czują ,tak
bardzo jak są same, zobaczą człowieka i wieją. Pies miastowy widząc
piechura przyłancza się, wita i towarzyszy, nawet chce się pieścić.
Pies wiejski nie rozumie co to pieścić, jest zimny na pieszczoty, nie
domaga się bo nie wie co to jest. Przy właścicielu jest bardziej
agresywny niż będąc bez właściciela itd. Niestety jak rodzina
wykluczy chorego, a chory traci przez chorobę kontakt z psem, pies też
go wykluczy.
|