On 25 Wrz, 00:58, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> W dniu wtorek, 25 września 2012 00:55:17 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>
> > Nic się nie zbliża, ty po prostu nie zwracasz uwagi na drobiazgi.
> > Rozmawiając z facetem skupiasz uwagę na nim i temacie. Mnie podczas
> > rozmowy uderzy jakiś szczegół zachowania jego psa i rozmawiając z
> > facetem kącikiem umysłu analizują mi się zachowania jego psa. I jak
> > wracam do domu to zastanawiam się nad psem, a rozmówca czeka w
> > zawieszeniu by obraz psa i właściciela zaczął być kompatybilny. Ty po
> > prostu nie zwracasz uwagii na psy i ich drobne a bogate w istnieniu
> > zachowania.
>
> Czyli jednak obserwujesz zachowanie psa w kontekście jego WŁAŚCICIELA, a nie
wszystkich innych którzy znajdują się dookoła
>
> Stalker

Można i w kontekście jednostki i w kontekście społeczności, to są
zwirzęta stadne. W moim przypadku utraciłem kontrolę nad psem, bo
miałem dużo na łbie, za to kurczaczki , kosteczki mu podrzucali i
gdzieś podświadomie chcieli go przekabacić na swoją stronę i ten pies
ujrzał obraz ich psychiki i ich nastawienia. Dopóki na początku
byliśmy sami , pies kipiał szczęsciem i nawet w nocy za rękawy mnie z
łóżka zrzucał i pokładał się na mnie swoim ciężarem, bo się bawić
chciało.