Data: 2010-05-16 22:07:16
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka pisze:
> Na podstawie tego co piszesz. Czy narzucasz, nie wiem, mam takie
> wyobrażenie.
Aha, czyli oceniłaś mnie, zanim mnie poznałaś. ;-P
Sorry, ale to wyjątkowo głupie. Niczego nie narzucam w kwestii doboru
kolegów i koleżanek.
> Jasne ja na blacie kuchennym swoje mądrości zapodaję.
Może _jeszcze_ nie.
> Medeo wyluzuj.
Wiesz, trudno się jakoś wyluzować, kiedy się czuje, że ktoś chce
koniecznie dowalić i znaleźć dziurę w całym. Niby jesteś taka szczera, a
jeszcze nigdy wprost się nie zdecydowałaś mi powiedzieć, że mnie po
prostu nie lubisz. No, odważ się, nie bój się tego, przecież nic Ci nie
zrobię.
> Kryteriów jest całe spektrum. Ogólnie nie zaakceptowałabyś jako kolegi
> pana, który kładłby Ci kafelki nawet jak by był super sympatyczny.
Skąd możesz coś takiego wiedzieć? Popracuj trochę nad swoim szóstym zmysłem.
Ewa
|