Data: 2010-05-16 22:27:37
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>
>>> A jakie są Twoje relacje ze _znajomymi_? Zwłaszcza na początku
>>> znajomości? Z iloma osobami masz relacje niepowierzchowne?
>>
>> Z wieloma osobami, ale ja nie opisuję ich życia w Usnecie.
>
> No to możesz być pewna, że o osobach mi najbliższych nie pisuję w necie.
> A jeśli się zdarzy, to napiszę tak, że nie będzie wiadomo, o kogo chodzi.
A ja pisuję i co z tego?
>> I na jakiej
>>> podstawie właściwie twierdzisz, że moje relacje są powierzchowne?
>>
>> Moje koleżanki tutaj nie figurują
>
> Wiesz, wystarczy uważnie czytać Twoje posty, żeby od czasu do czasu
> wychwycić szpile skierowane właśnie do Twoich koleżanek. Pozwolisz
> jednak, że daruję sobie przykłady, chyba że Ci zależy.
Widać podobnie jak Ty nadużywam słowa 'koleżanka'.
>> a jeśli nawet miałby figurować, to i moja relacja z nimi i mój
>> stosunek do nich byłyby bardziej zaangażowane iż Twoja koleżanka,
>> która Ci streszcza w godzinę rok ze swojego życia.
>
> To znaczy, że lepiej pisać o bardzo bliskich niż dalszych, czy jak - bo
> nie rozumiem? Czy w ogóle nie pisać?
> Akurat ten problem mnie bardzo zaintrygował. Nie zależało mi na tym,
> żeby koleżance szpilę wcisnąć, ale jakoś sytuację chciałam nakreślić.
Z odpowiednim własnym komentarzem, chociaż nie tak bardzo napisanym wprost.
--
Paulinka
|