Data: 2002-09-26 04:18:02
Temat: Re: Solidna Firma
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> u mnie spoznili sie kilka dni...
> za kazdy dzien odejmowalem z zaplaty 5%, ale tak mialem w umowie
>
To ja miałam równie miły patent.
Pan się spóźnił o kilka dni - a dokładniej codziennie się spóźniał do
remontu, a później miał żal do mnie, że tak późno od nas wychodzi. Poźniej
przyszedł w porze dobranocki, z planem wręczenia mi rachunku (wyższego niż
suma, którą mieliśmy w umowie) i wymachiwania szlifierką kątową - na co mu
podziękowałam w ogóle za współpracę.
No i okazało się, że jestem podła, i "cwana" bo nie chcę mu zapłacić.
:)
W umowie też miałam klauzulę o obniżaniu wynagrodzenia - ale dorosły pan
twierdził (przed Inspekcją Handlową), że ja ją na nim wymusiłam :))).
Asmira
|