Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Date: Sat, 24 Nov 2007 02:35:07 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 182
Message-ID: <fi7v8o$9qe$1@inews.gazeta.pl>
References: <fhsr3j$po5$1@atlantis.news.tpi.pl> <fht8br$ss1$1@inews.gazeta.pl>
<0...@w...googlegroups.com>
<fhurjf$iut$1@inews.gazeta.pl> <fhvisu$bc$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fhvvri$id1$2@inews.gazeta.pl>
<1...@e...googlegroups.com>
<fi1309$sd4$1@inews.gazeta.pl>
<9...@c...googlegroups.com>
<fi2geo$dkm$1@inews.gazeta.pl>
<a...@f...googlegroups.com>
<fi56n9$bit$1@inews.gazeta.pl>
<5...@d...googlegroups.com>
<fi7lj6$djg$1@inews.gazeta.pl> <fi7p2a$hfi$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1195868248 10062 212.76.37.190 (24 Nov 2007 01:37:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 24 Nov 2007 01:37:28 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:388014
Ukryj nagłówki
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości
:
>>> właśnie. mamy punkt oparcia - traktujmy go jako podstawę.
>>> publikowanie sondaży ma wpływ na decyzje wyborcze.
>>> teraz mi powiedz - jaka siła powstrzyma polityków przed chęcią
>>> wpływania na te sondaże?
>>> i w jaki sposób im się to uniemożliwia?
>>> i czy mają szanse wykorzystać swoje znajomości albo nawet koneksje
>>> rodzinne? :)
>> Przez stosowanie procedur o międzynarodowych standardach. Uniemożliwiają
>> one manipulowanie przy wynikach.
> niezbyt wierzę w siłę procedur w porównaniu z siłą człowieka.
> inaczej mówiąc - nie ma takiej procedury, której nie da się obejść.
> cóż - moje korporacyjne procedury czasami są interpretowane
> niezgodnie ani z ich duchem, ani literą. lajf.
> to, że są mieżdunarodnyje audyty, wcale nie zaprzecza możliwości
> naginania pewnych rzeczy. mi głównie rozchodzi się o te nieszczęsne
> sondaże telefoniczne. uważam, że są bardzo niemiarodajne. a ty plątałeś
> się w zeznaniach, dotyczących warunków do ich przeprowadzania :)
Chyba się obaj powtarzamy w argumentach. Więc sięgnij sobie, jak chcesz, do
moich poprzednich postów.
Dzięki za uwzględnienie "ptaszków".
>> Polityk nie ma wpływu na sondaże poprzez same sondaże. Ma wpływ na
>> wyborców poprzez prowadzoną kampanię.
> ma wpływ na wyborców poprzez publikowanie sondaży mu przychylnych.
> tylko dlatego na swoich stronach internetowych wszystkie partie będa
> publikowac te sondaże (albo je odpowiednio interpretować) które
> przedstawiają daną partię w dobrym świetle. albo, że jest pierwsza, albo,
> że jej rośnie. proste jak konstrukcja cepa.
No to jest manipulacja polityków na stronach internetowych w takim razie, a
nie w "sondażowniach".
>> Jeśli przeprowadza ją skutecznie, to zmienia przez to decyzje wyborców na
>> "tak" dla niego. A sondaże badają aktualny stan decyzyjny społeczeństwa.
> sondaże "badają" - być może, ale na pewno wpływają.
Że wpływają pisałem. Tego chyba nikt nie neguje. Twój długopis w czasie
głosowania też wpływa.
>>> polityk może sobie sondować dla własnej wiadomości.
>>> z tego, że ktoś jest czymś zainteresowany, nie wynika, że trzeba to
>>> zaraz publikować.
>> Dlaczego nie trzeba? Ja chcę codziennie wiedzieć (bo mam prawo do takiej
>> informacji) na czym stoimy? A Ty nie? :)
> ja nie twierdzę, że nie trzeba. twierdzę, że ta potrzeba nie wynika z
> ciekawości odbiorców. to raczej potrzeba polityków.
Dla polityków taka potrzeba będzie wtedy, jeśli ma co pokazać. Społeczeństwo
chce trzymać ręke na pulsie. Może Ty nie chcesz, ale Ty to nie społeczeństwo
jescze.
> poza tym - skoro, jak sam pisałeś, nasze umysły są tak zmienne, to nie
> będziesz wiedział na czym stoisz :)
Właśnie dlatego, że są zmienne, to chcę śledzić zmiany. Z tąd chcę często.
>>> no i czemu politycy chcą to wiedzieć, to jest kluczowe pytanie.
>>> chcą wiedzieć żeby wiedzieć czy może żeby powpływać?
>> No, od tego jest polityk, żeby przekonywać do swoich racji jak najwięcej
>> ludzi, bo tylko wtedy, ludzie pozwolą nu jego pomysły realizować! Nie
>> inaczej!
> znasz jakichś polityków realizujących swoje pomysły, za którymi
> opowiedzieli się ludzie głosując na niego?
> "to dwie strony tego samego medalu
> tak tutaj zazwyczaj naliczam" by kazik
No, co Ty, ślepy jesteś?! Chyba coś się diametralnie zmieniło w tej Polsce?
Kto to zrobił? Ty? Czy Politycy.
> "nie wierze politykom" - cały czas aktualne. by lipiński zdaje sie.
Mnie to nie interesuje, czy Ty wierzysz politykom. Ja polegam na tych, na
których głosowałem. Jeśli się zawiodę, to nie będę na nich głosował. Proste.
>> Na przykład istotnym wpływem jest siła przyciągania do większej i
>> potężniejszej partii, niż do małej. Albo chęć opowiedzenia się za
>> ugrupowaniem, które "wygląda jednak, że wygra, bo mu rośnie".
> no właśnie przecież o tym mówię - to główne powody publikowania sondaży.
> przecież to najistotniejsze interesy każdej partii politycznej.
Tylko Twoim zdaniem. Główny powód, to zapotrzebowanie społeczne. Mało ludzi
chce wypowiadać się na dany temat, za to większość chce wiedzieć, jakie są
tendencje.
>>> a częstotliwość sondaży nie wynika bezpośrednio ze zmian w umysłach
>>> ludzi.
>> Nie. Rynek mediów automatycznie to ustala. Jest takie zapotrzebowanie
>> rynku i wydawca musiałby być idiotą, żeby nie wykorzystać okazji i dać
>> się ubiec konkurencji.
> tak, tak, zapotrzebowanie rynku na seriale skutkuje coraz większą ilością
> tego badziewia. seriale sondażowe tak samo. kłania się teoria, której tak
> zaprzeczałeś - z trzech atrybutów - tanio, szybko, dobrze
> może się ostać tylko para.
Czytasz ze złych książek. Nie dostrzegasz rzeczywistości. Widzisz tylko
ograniczonej wielkości tort, który jest nierówno dzielony na części.
Tymczasem tort zwiększa swoją masę w niespotykanym dotąd w historii tempie.
>>> równie dobrze częsta publikacja sondaży może efektywniej wpływać na
>>> niezdecydowanych.
>> Tak, ale to nie manipulacja. Manipulacja, to świadome, często niezgodne z
>> prawem, oszukańcze wpływanie na wynik lub decyzje.
> więc częsta publikacja sondaży, które mijają się z prawdą o wiele punktów
> % albo wątpliwych metodologicznie jest ewidentną manipulacją.
Jeżeli to tylko Ty wątpisz i prezes... to nie.
> to nawet nie musi być przez nikogo specjalnie inspirowane.
> wiesz co to jest myślenie grupowe?
Tak. Zmierzasz właśnie uparcie ku takiemu zjawisku. Jak już wszędzie
będziesz wietrzył manipulację, nawet u Twoich rodziców wobec Ciebie przed
Twoim urodzeniem, to będziesz już w enklawie idei bez wyjścia... ;D
>>> wiesz, że jakiekolwiek kłamstwo, często powtarzane, zyskuje status
>>> prawdy.
>> Wiem. Dlatego bardziej powinieneś wierzyć mnie, bo ja w tym siedzę i
>> chociaż nie wszystko, ale sporo wiem - niż obsesyjnym oszołomom typu...
> nie chciałbym widzieć związku między kłamstwem wielokrotnie powtarzanym a
> tobą, ale skoro sobie tego życzysz :)
>>> na czym opierasz swoje przekonanie, że nikt nie manipuluje narodem?
>>> i że już nie będzie?
>> Na prostej zasadzie, że ludziom trzeba wierzyć (jak już jest to dla kogoś
>> zbyt trudne, to chociaż dawać szansę).
> ludziom trzeba wierzyć?
> tak, ale i patrzeć na ręce. kochajmy się jak bracia, liczmy jak żydzi.
> inaczej funta kłaków nie warta ta wiara.
> dlatego, że zawsze znajdą się cwaniaczki, które wykorzystają naszą wiarę.
> tylko naiwny bardzo człowiek może wierzyć, że sprawy sie jakoś ułożą,
> jeśli on zaufa ludziom.
No, mnie się jakoś ułożyły. Byłem naiwny?
>>> nie da się zmanipulować narodu?
>>> ty rzeczywiście tak sądzisz?
>> Na dłuższą metę nie. Zawsze tak było, jest i będzie.
> co to jest dłuższa meta?
Wróć do porzedniego posta. Jedna, może dwie kadencje, a może 25 i wiecej
lat. Prześledź historię, bedziesz wiedział.
>> Przy okazji poważnie:
>> Czy nie mógłbyś coś zmienić w swoim programie, bo nie chce mi się za
>> każdym razem uzupełniać ">" w tych przydługich postach?
> być może mógłbym, tylko nie wiem co powinienem zrobić.
> tylko ze mną tak masz?
Z rzadka ktoś się trafia.
Jednak wiedziałeś. Dzięki. :)
--
pozdrawiam
michał
|