Data: 2017-05-25 15:45:12
Temat: Re: Sopot i Opole.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
silvio balconetti pisze:
> Am 25.05.2017 um 13:27 schrieb LeoTar Gnostyk:
>> Lord Gender pisze:
>>
>>> Cenzurowanie Wyspiańskiego jest dokładnie tym samym co
>>> cenzurowanie Dziadów ...
>>>
>>> Klątwa (dramat) Klątwa - dramat Stanisława Wyspiańskiego. Ukazał
>>> się drukiem w 15 - 16 numerze ,,Życia" z 15 sierpnia 1899 r.
>>> (pismo to redagował wtedy Stanisław Przybyszewski).
>>>
>>> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kl%C4%85twa_(dramat)
>>
>> Wyspiański borykał się z własnymi problemami natury emocjonalnej i
>> chciał stworzyć coś na miarę dramatu greckiego ale wyszedł knot. I
>> nie dlatego, że Autor był przeciętniakiem lecz dlatego, że im dalej
>> od korzeni czasu tym bardziej ludzkość oddalała się od odnalezienia
>> żródła cierpienia, przemocy i tragedii życiowych. Freud był tym,
>> który interpretując kompleks Edypa podjął próbę powrotu do korzeni
>> przemocy tak znakomicie alegorycznie przedstawionych w Księdze
>> Rodzaju ST. Czytaj Stary Testament Globku, tam wszystko jest
>> zapisane. Wystarczy byś skojarzył ZAKAZ z przemocą i traumą
>> wczesno-dziecięcą, którą zakaz inicjuje i która akumuluje się w
>> organizmie KAŻDEGO człowieka na przestrzeni jego indywidualnego
>> życia dając różne obrazy patologii w zależności od ścieżki życiowej
>> osobnika. Ale schemat działania jest ciągle ten sam.
> Nie jestem w temacie, ale przypuszczam, ze dramat Wyspianskiego
> komus sie nie podoba i dlatego jako zly powinien byc zakazany? A czy
> jest juz u was przymus chodzenia do teatrow, ogladania spektakli
> telewizyjnych, czytania ksiazek i gazet? Czy nie mozna stworzyc
> sceny, na ktorej bylyby wystawiane dramaty autorow bez problemow
> emocjonalnych, utworzyc wydawnictwa, ktore publikowalyby dziela
> pisarzy zrownowazonych, krecic filmy rezyserow "normalnych"?
> Przewiduje fale sukcesow! Z tantiemow za pomysl nie zamierzam
> rezygnowac! ;-)
>
> http://www.newsweek.pl/opinie/-klatwa-w-teatrze-pows
zechnym-najwazniejszy-spektakl-ostatnich-lat-,artyku
ly,405741,1.html
>
Nie o lubienie tutaj chodzi lecz o to, że skoro wszystkich obowiązuje
tzw. "wolny rynek" to i artyści bez wyjątku powinni się poddać tej grze
o klienta. Bo widz to klient; klient kupuje znaczy się towar dobrego
sortu jeżeli zaś nie kupuje to znaczy, że dzieło do bani. Klapa
prezentacji dzieła może mieć różne przyczyny ale dlaczego społeczeństwo
ma ponosić koszty nietrafionych przedsięwzięć. Skoro mamy gospodarkę
rynkową to niechaj "niewidzialna ręka rynku" działa we wszystkich
dziedzinach a nie tylko tam gdzie się tworzy dochód narodowy.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
|