Data: 2002-07-30 14:49:40
Temat: Re: Społeczeństwo nie istnieje
Od: "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
amnesiac_wawa <a...@Z...SPAMUpoczta.onet.pl> napisał(a):
> Nie lekceważę Twoich zastrzeżeń. W zasadzie przyznaję Ci rację. "Jednostka
> ludzka" brzmi trochę tak, jak "materiał ludzki". Jeśli jednak myślimy o tym
> samym, to kwestia nazw nie powinna być aż tak istotna. Przywoływane przez
> Ciebie w tym kontekście słowa "człowiek" i "osoba" zanadto kojarzą mi się z
> katolickim personalizmem, który programowo zwalczam... ;-) Może stąd moja
> skłonność do "jednostki". ;-) Mimo to w dalszym ciągu uważam, że "osoba"
> (lub: "człowiek"/"jednostka") konstytuuje się dzięki życiu w konkretnej
> wspólnocie.
Kiedy urodził się mój syn, trzymałem go na rękach a on wcale nie płakał tylko
łypał na mnie oczami. Przez łypanie oczami rozumiem intensywne patrzenie z
mruganiem. Wyglądał trochę jak ET. Ale to był człowiek. Patrzył jak człowiek.
A nie cos dopiero do ukonstytuowania przez społeczeństwo.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|