Data: 2012-02-09 10:03:57
Temat: Re: Sponsoring
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4f337a74$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:75xliatp5srd$.14qe0iaxwhthy.dlg@40tude.net...
>>>
>>> Kłąnia się brak MATKI w domu. Bo MATKA jest w pracy.
>> Jednak (upieram się, wiem:-) ) dla dziewczyny, przyszłej kobiety-
>> najważniejszy jest wzorzec ojca. Bez tego nidyrydy. Kiedyś o tym pisałem,
>> ale ponieważ osobiście kilka osób wychowujących się bez taty poczuło się
>> dotkniętych- pisać nie będę.
>
> Atam. Prawdziwie prawdziwa matka jest w stanie zastąpić notorycznie
> wszystko.
>
>> Jednak- jak uważam- w bardzo wielu domach się nie dyskutuje. Nie
>> ma dyskusji między małżonkami, dzieciom się tylko wydaje polecenia. No
>> to skąd taki człowiek, wychowany w tego typu rodzinie ma wiedzieć, że w
>> ogóle powinno się romawiać z żoną i to praktycznie na każdy temat?
>> Nikt go tego nie uczył- nie ma wzorców.
>
> Twoja opinia/teoria/wizja ciekawi mnie o tyle, że na którymś tam spotkaniu
> z terapeutą dowiedziałam się, iż przy dziecku absolutnie nie możemy
> dyskutować. I mam teraz problem.... co do tego dyskutowania...
Tata mówi: "za karę masz szlaban- przez tydzień nie wychodzisz z domu", a
mama na to: "no już nie przesadzaj, nic takiego się nie stało- żadnego
szlabanu nie masz, moje dziecko"- zapewne tego typu dyskusje miał na myśli
terapeuta. Dziecko powinno być wciągane w sprawy domu, niczego nie powinno
się przed nim ukrywać (oczywiście- przekaz dostosowany do jego poziomu), a
także powinno mieć udział w decyzjach. Rodzice często się nie zgadzają, są
więc spory, w których powinny uczestniczyć dzieci. SPORY- a nie KŁOTNIE.
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|