Data: 2003-04-02 09:00:06
Temat: Re: Sposob na rzerzuche - maniera
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Marta Góra wrote:
> Nie atakowałam, prosiłam.
> Tego typu dyskusje na forum kłócą się z zasadami netykiety.
Gdyby tak chcies sie zcepiac netykiety (a ze dziwne, ze uzywasz tego
slowa, to inna sprawa), to tu wiele postow nie mialoby racji bytu....
> Wystarczy zmienić kodowanie, albo przeglądarkę.
> Dla własnej wygody. Jeśli nie wiesz jak należało zapytać, chętnie by
> ktoś pomógł.
Nietrafione - jestem informatykiem :] Tylko widze, ze nikt juz dzis
nie wie o istnieniu czegos wiecej, niz te badziewne winodzy... :(
Wyobraz sobie, ze czasami, niektorzy ludzie korzystaja ze zwyklych kont
UNIXowych - no wiesz, takie robaczki wpisywane spod palca, zamiast
podwojnego tupniecia mysza ;) I te konta czasami maja na serwerach,
ktorymi nei zarzadzaja, a ktorych admini uwazaja (zreszta moim zdaniem
calkiem slusznie) za zbyteczne zabawe w kompilowanie i konfigurowanie
odpwiednich pakietow, ktore obsluza ogonki. I wtedy az sie czytac
odechceiwa, jak czlowiek takie krzaki ma rozszyfrowywac.
No, ale w czasach, gdy ludziom nie chce sie nauczyc paru prostych
polecen, bo latwiej mysza klikac, to kto ma pojecie o takich sprawach....
> Oni się lubują w krzaczkach (ja również) bo to grupa ogrodnicza:-)
> A tak poważnie, skoro tak większość pisze z ogonkami, może też lubi z
> nimi czytać.
No widzisz, w koncu zauwazasz, ze kazdy moze lubic cos innego - tylko
dlaczego widzisz jedynie to, co Ty lubisz?
> Kilka kropel daje dzban, kilka dzbanów misę itd...
> Wiem, bo przez mój dom przewijają się tabuny nastolatków.
To moze, skoro tak tej misy sie obawiasz, nalezalo by wyrznac w pien
wszystkie nastolatki????????
> Dziękuję, tolerancji mam w sobie nadto, ślepe naśladowanie innych i
> utrudnianie życia piętnuję.
Slepo nasladuja innych wlasnie te nastolatki.... A i Ty na pewno robisz
to bardzo czesto (ale nie raczysz tego zauwazac).
> Właśnie po to są emotikonki by wyrażać uczucia i emocje. Jak
> najbardziej jestem za :-) bo śmiech to zdrowie.
No prosze, ten smiech, ktory Tobie "sie podoba" jest zdrowy, a ten, co
innym, to juz trucizna.... Coz, zycie...
> Tobie natomiast życzę troszkę dystansu, kierowanie się emocjami i
> nadużywanie mocnych słów na każdym kroku nie służy zjednywaniu sobie
> przyjaciół.
O! Ciekawe, gdzie wmoim poscie byly takie mocne slowa.... Coraz
bardziej mi sie podoba to, co piszesz :]
A zjednywac nie musze - przyjaciol (nie mylic ze znajomymi), to sie ma
bez wzgledu na slowa, ktore czasami trzeba im powiedziec (ale moze i tu
jestem mutantem i moi przyjaciele takze).
> Obyś z niego nie spadła
Spoko, mam utwardzony tylek :) Stykanie sie z wrecz chorobvliwa u
innych nietolerancja tez mnie uodpornilo :]
Pozdrawiam,
robal.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|