Czesc!

Platon wrote:
> "emotikonki". Może mi ktoś wyjaśni co to znaczy, zanim się całkim zniesmaczę
A czy wiesz, jak niektorych "zniesmacza" slowo "zniesmaczyc"?

> Do dyskusji dodam tylko, że owszem, "literówki" to rzecz ludzka, ale dość
> nagminne wysłanie tekstów bez sprawdzenia, gdzie aż roi się od literówek, to
> także brak szacunku dla czytających.
Albo brak stalego lacza i kasy na wiszenie na kablu przez godzine
dziennie :)))))))))))))))))))))))))))))))))))
Ech, moze tak troche zaczac dostrzegac innych.... Mi literowki w mailach
nie przeszkadzaja - co innego tradycyjna korespondencja, ksiazka itp. A
nie przeszkadzaja, bo rozumiem, ze nie kazdy ma staly, tani dostep do
netu. A metoda na "odebrac-rozlaczyc_sie-odpisac-polaczyc_sie" tez nie
zawsze jest dobra.

Pozdrawiam,
robal_malo_zniesmaczony.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/