Re: Spóźnienie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-06-30 13:21:49

Temat: Re: Spóźnienie
Od: m...@p...arena.pl (Ewa S) szukaj wiadomości tego autora

Trochę późno i może być mało aktualne, ale miałam awarię na serwerze, a
czuję przemożną potrzebę wypowiedzi :-)

n...@p...ninka.net writes:

> "Marta" <m...@g...pl> writes:
>
> > No, roznica jednak jest, bo w przypadku 3 minut to raczej symbol niz
> > narazanie faceta na tkwienie w jakims miejscu. To cos
> analogicznego do
>
> Symbol czego?

Moze "symbol" to niewlasciwe slowo. Czasami zdaza sie nam spoznic 1-2
min. No i wydaje mi sie, ze - szczegolnie dla mezczyzny - jest to
sytuacja niekomfortowa, gdy kobieta czeka na niego. Spozniając się 3
minuty wiec, oddajemy Panom przysluge. A oni najzwyczajniej w swiecie
nie doceniaja naszej uprzejmosci :-)))

> > faktu, ze mezczyzni puszczaja nas pierwsze przez drzwi i
> odprowadzaja do
> > domu, a nie odwrotnie, po prostu takie resztki rycerskosci, nie
> chce z nich
> > rezygnowac, a i mysle, ze facetom mily jest ten zwyczaj.
>
> Sadzac po wypowiedziach mezczyzn tutaj na tym gremium nie jest ti im
> mily zwyczaj.

A bo oni nie wiedza co mowia ;-))
Jesli komus cos jest niemile, to niech tego nie robi.

Pozdrawiam,
EwaS

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-06-30 20:52:44

Temat: Re: Spóźnienie
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

> > faktu, ze mezczyzni puszczaja nas pierwsze przez drzwi i
> odprowadzaja do
> > domu, a nie odwrotnie, po prostu takie resztki rycerskosci, nie
> chce z nich
> > rezygnowac, a i mysle, ze facetom mily jest ten zwyczaj.
>
> Sadzac po wypowiedziach mezczyzn tutaj na tym gremium nie jest ti im
> mily zwyczaj.

A bo oni nie wiedza co mowia ;-))
Jesli komus cos jest niemile, to niech tego nie robi.

Jestem za rownouprawnieniem kobiet. Wyliczone wyzej "uprzejmosci" uwazam za
przestarzale. Mysle, ze tego samego zdania sa kobiety wyemancypowanie. Nie
mniej, jesli kobieta sama pragnie korzystac z "uprzejmosci" mezczyzm, nie
mam nic przeciw temu i uwazam, ze takiej kobiecie trzeba sprawiac
przyjemnosci tym co lubi.

Pozdrowienia,
jakub

Pozdrawiam,
EwaS

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-30 23:41:29

Temat: Re: Spóźnienie
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

m...@p...arena.pl (Ewa S) writes:

> Moze "symbol" to niewlasciwe slowo. Czasami zdaza sie nam spoznic 1-2
> min. No i wydaje mi sie, ze - szczegolnie dla mezczyzny - jest to
> sytuacja niekomfortowa, gdy kobieta czeka na niego. Spozniając się 3
> minuty wiec, oddajemy Panom przysluge. A oni najzwyczajniej w swiecie
> nie doceniaja naszej uprzejmosci :-)))

Ah.. nie doceniaja.

> > Sadzac po wypowiedziach mezczyzn tutaj na tym gremium nie jest ti im
> > mily zwyczaj.
>
> A bo oni nie wiedza co mowia ;-))
> Jesli komus cos jest niemile, to niech tego nie robi.

Jak oni maja.. hm..... nie robic tego, co TY ROBISZ SPOZNIAJAC SIE?

Jedyne co moga zrobic, to po prostu po 5 min. sobie pojsc. I tyle...

Coz, dalej nie dostalam uzasadnienia na to, dlaczego kobiety powinny
sie spozniac.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-07-03 04:50:45

Temat: Odp: Spóźnienie
Od: "Andrzej Litewka" <a...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa S" napisała:
> Spozniając się 3 minuty wiec, oddajemy Panom przysluge.

To jest żadna przysługa bo ja staram się zawsze stawiać punktualnie na
umówione spotkania.
Pomijam takie ewentualności jak: "autobus się zepsuł" (oczywiście nie może
on się psuć zawsze :-) ).

Uwaga do Pań:
Jeżeli chodzi o facetów, którzy się spóźniają na spotkania z kobietami, to
chyba nie warto zawracać sobie takimi niepunktualnymi osobnikami głowę ;-)
.

---

"Jak mądre byłyby kobiety, gdyby miały te rozumy, które dla nich mężczyźni
potracili "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-07-03 16:27:34

Temat: Re: Spóźnienie
Od: "Falom" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sorry ze tak ni z gruszki ni pietruszki podpinam sie do watku...ale...

Andrzej Litewka <a...@k...net.pl> w artykule
news:FYU75.7827$Qw1.176104@news.tpnet.pl pisze...
> Uwaga do Pań:
> Jeżeli chodzi o facetów, którzy się spóźniają na spotkania z
kobietami, to
> chyba nie warto zawracać sobie takimi niepunktualnymi osobnikami
głowę ;-)

...Przypomnialo mi to moje spoznienie na spotkanie(2! godzinne...;) )
No wiec zapomnialem...ze mam spotkanie(powod napewno jakis bardzo
wazny...)
Po dwoch gozinach pojechalem na miejsce spotkania...spokojnie,nie
czekala tak dlugo...;)...no i spotkalismy sie...dziwne nie ?;)
Ja pojechalem bo czulem sie glupio ze "olalem" sprawe,ona po godzinie
czekania poszla do domu.Po godzinie
nie wytrzymala i wyszla ponownie...i spotkalismy sie pol drogi do
lokalu...
Po wyjasnieniu sobie co jestr grane(z tym moim spoznieniem,a miala juz
najrozniejsze teorie...;) ) zapytala na co liczylem przyjezdzajac 2 godz
pozniej...
...na co ja,po przeanalizowaniu swojego toku myslenia,stwierdzilem ze
gdzies podswiadomie _wiedzialem_ ze sie jednak dzis spotkamy...
Acha,z telefonem tez mialem dziwna sytuacje...;)...no ale to inny
watek...;)

Zdrowka

Falom